„Coś się kończy, a coś się zaczyna. Chciałem was poinformować, że złożyłem na ręce Komisarza Wyborczego pisemne zrzeczenie się mandatu radnego Miasta Poznania” – napisał w poniedziałek Bartłomiej Ignaszewski. Jego sprawę przypomina Radio Poznań, które podaje, że w 2021 r. Ignaszewski podpisał umowę z miejską spółką Poznańskie Inwestycje Miejskie.
„Później, po wykryciu nieprawidłowości z tego wynikających, miejscy radni, gdzie większość ma Koalicja Obywatelska, obronili partyjnego kolegę” – dodaje rozgłośnia.
Bartłomiej Ignaszewski złożył mandat radnego. Dlaczego?
Radio Poznań przekazało, że następstwem nieuchylenia mandatu przez Radę Miasta było wydanie przez wojewodę zarządzenia zastępczego, a Ignaszewski od tej decyzji odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który w marcu 2022 roku przyznał rację wojewodzie. „WSA uznał wtedy, że radny dążył do ukrycia faktu zawarcia umowy z PIM. Od tej decyzji Bartłomiej Ignaszewski również się odwołał. 10 maja sprawę miał rozpatrywać Naczelny Sąd Administracyjny” – poinformowano.
„Po długim namyśle, postanowiłem wykorzystać zdobyte doświadczenie i podjąć się nowego zadania zawodowego już poza Radą Miasta. Nie znikam jednak z miejskiej przestrzeni, ale skupię się jeszcze mocniej na kwestiach sportowych. Dodam, że wypełniając zaszczytną funkcję radnego naszego Miasta, kierowałem się w swoim działaniu treścią roty ślubowania, które złożyłem obejmując mandat. Wiele udało mi się z Wami osiągnąć. To był niezapomniany czas” – zapewnił Ignaszewski.
Z tego powodu podziękował władzom miasta, radnym, pracownikom magistratu i jednostek miejskich oraz mieszkańcom Poznania za dotychczasową współpracę. „Dbajmy o nasz Poznań. Najlepiej jak potrafimy. Do zobaczenia!” – podsumował.
Czytaj też:
Absurdalne zachowanie Kalety wobec dziennikarza TVN24. „Halo, halo, tu ziemia! Sok z buraka!”Czytaj też:
Czy MS_Madzia z Twittera i asystentka prokuratora z Gdańska to jedna osoba? „Pan mnie z kimś pomylił”