Tydzień po tym, jak prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił pomysł zwolnienia z opłat za przejazdy określonymi odcinkami polskich autostrad, Mateusz Morawiecki opowiedział o szczegółach tego programu. Szef rządu zdradził, że pierwsze zmiany mogłyby wejść w życie jeszcze w tym sezonie urlopowym.
Premier Morawiecki o darmowych autostradach
– Jeśli chodzi o autostrady, to tutaj w najbliższym czasie, od 1 lipca, wszystkie te, którymi zarządza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, to są 2 odcinki dzisiaj, chcemy żeby były zwolnione z opłat całkowicie – ogłosił premier Mateusz Morawiecki w trakcie wizyty w Klubie Senior+ w Skalbmierzu.
– Ale może uda się także kolejny odcinek. Pracujemy nad tym, wymaga to negocjacji. Zleciłem ministrowi infrastruktury pilne prace przy tym temacie. Dyskusja o zwolnieniu z opłat autostrad, które są przyznane w czasach naszych poprzedników koncesjonariuszom, będzie trudniejsza. Będziemy prowadzić te negocjacje w najbliższych 6-12 miesiącach – oznajmił polityk.
– Pierwsze odcinki, pytano o koszty, to będzie koszt około 200 milionów złotych, może trochę więcej, zależy od analiz ruchu drogowego. Kolejne odcinki to kolejne kilkaset milionów złotych. Gdyby chcieć również zwolnić z opłaty Autostradę Wielkopolską, odcinek od Konina do Nowego Tomyśla i Nowy Tomyśl-Świecko, to będą kolejne setki milionów złotych. Będziemy negocjowali z koncesjonariuszami – zapowiadał szef rządu.
Pierwsze obietnice wyborcze PiS
W ostatnim dniu konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwości ze strony prezesa Jarosława Kaczyńskiego padły trzy ważne zapowiedzi — waloryzacja programu 500 Plus, likwidacja opłat za korzystanie z publicznych autostrad oraz wprowadzenie bezpłatnych leków dla seniorów, oraz dzieci i młodzieży przed 18 rokiem życia.
– To są te konkrety, ale to są ostatnie konkrety na te wybory? Nie, przed nami jeszcze takie spotkania. To ostatnie we wrześniu. Będziemy mieli jeszcze różne propozycje dla Polaków – stwierdził Jarosław Kaczyński w trakcie konwencji programowej PiS.
Skąd pieniądze na darmowe autostrady?
O finansowaniu obietnicy wyborczej PiS pisał w mediach społecznościowych m.in. minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. "Skąd środki na zniesienie opłat za przejazd autostradą? Między innymi z wprowadzenia eToll dzięki czemu oszczędzamy setki milionów złotych na utrzymaniu systemów IT, które sprzedawały zagraniczne firmy" – przekonywał na Twitterze polityk.
Rząd na specjalnym posiedzeniu 17 maja przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz krajowym funduszu drogowym. To projekt przygotowany wspólnie przez Ministerstwo Infrastruktury i Ministerstwo Finansów. – Pozwala on zaprzestać poboru opłat na autostradach zarządzanych przez państwo. Następny projekt będzie dotyczył także opłat na autostradach koncesjonowanych.
Czytaj też:
500 plus po 7 latach. Ci, którzy nie ruszali pieniędzy zgromadzili ogromne oszczędności
Czytaj też:
Prof. Norbert Maliszewski obiecuje 800+. „Te słowa są wyryte w kamieniu”