PiS traci w sejmikach. Odeszło kilkunastu radnych

PiS traci w sejmikach. Odeszło kilkunastu radnych

Sejmik śląski
Sejmik śląski Źródło: PAP / Tomasz Wiktor
Od wyborów samorządowych w 2018 roku Prawo i Sprawiedliwość straciło aż 18 radnych w sejmikach wojewódzkich, najwięcej spośród wszystkich partii – wyliczyła „Rzeczpospolita”.

„Rzeczpospolita” porównała wyniki wyborów z 2018 roku z obecnym rozkładem sił w sejmikach wojewódzkich. Okazało się, że szeregi opuściło 18 radnych wojewódzkich. Najwięcej, bo aż pięciu, partia Jarosława Kaczyńskiego straciła w sejmiku świętokrzyskim. Z PiS-em rozstało się też po trzech radnych z sejmików podlaskiego i śląskiego. Po dwóch odeszło w sejmiku kujawsko-pomorskim i pomorskim. Partia rządząca ma też straty w Małopolsce i na Lubelszczyźnie – tam z jej szeregów odeszło po jednym radnym.

Partie tracą radnych w sejmikach

Z kolei w sejmiku łódzkim PiS poszerzyło swoją reprezentację o jednego radnego. Bez zmian od początku kadencji sytuacja utrzymuje się w sześciu województwach. „Bilans to 17 radnych na minusie” – wskazuje „Rzeczpospolita”.

Dla porównania w trakcie dobiegającej już końca kadencji samorządów z  odeszło 16 radnych wojewódzkich, ale przybyło trzech, co oznacza że bilans wynosi minus 13.

Pat w sejmiku dolnośląskim

Ciekawie wygląda sytuacja w sejmiku dolnośląskim, gdzie w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy doszło już do kilku zwrotów akcji. W ubiegłym tygodniu koalicja PiS i Bezpartyjnych Samorządowców straciła większość, bo zarząd województwa nie otrzymał absolutorium za wykonanie budżetu za ubiegły rok. Nie oznacza to jednak, że władzę przejmie tam opozycja. Do odwołania zarządu potrzeba większości 3/5, czyli 22 głosów w 36-osobowym gremium. Tymczasem zarówno opozycja jak i PiS z Bezpartyjnymi mają po 18 głosów.

„Rzeczpospolita” przypomina, że w ubiegłym roku PiS stracił już władzę w sejmiku śląskim. W listopadzie z partii rządzącej wystąpił tam marszałek Jakub Chełstowski.

Radni PiS na państwowych posadach

Dziennik zwraca też uwagę, że wielu radnych PiS ma posady w państwowych spółkach. Tygodnik „Polityka” wyliczył, że „na 236 radnych wojewódzkich PiS, aż 105 zarabia w zarządach i radach nadzorczych państwowych spółek, agencjach rolnych i instytucjach, w których o zatrudnieniu decyduje władza polityczna”.

Czytaj też:
Bitwa o port w Elblągu trwa. Porozumienia nie będzie? Senator PO: Obawiam się wariantu siłowego
Czytaj też:
Były poseł Kukiz’15 na listach PiS? „Z Pawłem Kukizem będziemy prawdopodobnie szli”

Źródło: Rzeczpospolita