W sobotę, dzień przed marszem w Warszawie, PiS opublikowało w mediach społecznościowych spot, w którym wykorzystało nagrania z protestu i pacyfikacji górników w 2015 roku czy akcji ABW w redakcji „Wprost”. „Prowokacje i brutalność służb za czasów PO” – napisano na jednej z plansz. Po chwili pojawia się wulgarne nagranie z Andrzejem Sewerynem, który mówił o „faszystach”, którym „trzeba przyp*******ć, a nie dyskutować z nimi”. Nagranie opisano hasztagiem „#MarszNienawiści”.
Również w niedzielę na profilu PiS pojawiały się kolejne nagranie, w których partia Jarosława Kaczyńskiego przekonywała, że to PO „posługuje się mową nienawiści”. „Nie pozwólmy im dojść do władzy” – czytamy we wpisie. W spocie wykorzystano fragmentów „Faktów” TVN, w którym Grzegorz Kajdanowicz mówił, że do wzięcia udziału w marszu zachęcają „osoby znane, cenione i szanowane”. Następnie znów użyto fragmentu wulgarnego nagrania Seweryna, a także wyrwane z kontekstu wypowiedzi m.in. Krystyny Jandy, Sławomira Nitrasa, Radosława Sikorskiego czy Daniela Olbrychskiego.
– Platforma ze swoimi zwolennikami maszeruje już od 8 lat i nic specjalnego z tego nie wynika. Ne rozwiązuje to żadnych problemów obywateli, a jest okazją do podsycania negatywnych emocji w społeczeństwie - stwierdził w rozmowie z portalem 300polityka jeden ze sztabowców PiS. - Niech sobie maszerują, ale nie ubliżają innym ludziom - dodał.
Autokary i pociągi z całej Polski ruszyły do Warszawy
Od wczesnych godzin porannych do Warszawy zmierzały tysiące osób z całej Polski, aby wziąć udział w marszu opozycji. Początek pochodu zaplanowano na placu Na Rozdrożu przy Alejach Ujazdowskich, niedaleko Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, dalej marsz przejdzie przez Plac Trzech Krzyży, Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, a zakończy się na Placu Zamkowym. Marsz zorganizowany został z inicjatywy przewodniczącego PO Donalda Tuska, który wyjaśniał, że będzie to marsz „przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską”.
twitterCzytaj też:
Marianna Schreiber kupuje herbatę na Orlenie i jedzie na marsz Tuska. „Mimo pewnych wątpliwości”Czytaj też:
PiS opublikował nowy spot. Będzie zawiadomienie do prokuratury