W czwartej, 8 czerwca, Komisja Europejska wszczęła przeciwko Polsce postępowania w sprawie uchybienia w związku z naruszeniem prawa unijnego. Chodzi o ustawę „lex Tusk”. Uznano, że nowe prawo nadmiernie ingeruje w proces demokratyczny. Według niej, nowe prawo narusza m.in. zasady demokracji (art. 2 i 10 Traktatu o Unii Europejskiej), zasady legalności i niedziałania sankcji wstecz oraz prawa do skutecznej ochrony sądowej.
Będzie odpowiedź PO na „lex Tusk”? „Wkurzyliście niewłaściwego gościa”
O tym, że Platforma Obywatelska szykuje odpowiedź na tę ustawę mówiło się już w dniu jej ogłoszenia. „Hej, pisowska, polityczna bandyterko, mam dla was złą wiadomość…Wkurzyliście niewłaściwego gościa! Będzie bolało i wiem co mówię…” – pisał Paweł Graś.
Okazuje się, że Senat jest gotowy powołać komisję nadzwyczajną do spraw „rzetelnego wyjaśnienia rosyjskich wpływów” w Polsce. – Jesteśmy w blokach startowych – mówi „Wyborczej” jeden z senatorów Koalicji Obywatelskiej i podkreśla, że Tusk nie podjął jeszcze decyzji.
Media: Senat jest gotowy powołać komisję do wyjaśnienia wpływów rosyjskich
Komisja, o której powołaniu ustawę podpisał na początku zeszłego tygodnia Andrzej Duda, a do której cztery dni później złożył pełną swoich zastrzeżeń nowelizację, zająć się ma badaniem rosyjskich wpływów na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022. Zdaniem komentatorów skierowana jest bezpośrednio w rządy Donalda Tuska, a jej negatywny wpływ na demokrację podkreśla Unia Europejska i Stany Zjednoczone.
Co na ten temat sądzą Polacy? Zapytani, czy „komisja ds. zbadania wpływów rosyjskich w Polsce ma na celu przede wszystkim wyeliminowanie Donalda Tuska z życia politycznego”, 58 proc. Polaków odpowiedziało, że tak.
Czytaj też:
Poseł PO ostro dla „Wprost”: Ściganie Tuska to osobista paranoja KaczyńskiegoCzytaj też:
Wyeliminowanie Donalda Tuska celem komisji ds. rosyjskich wpływów? Najnowszy sondaż