W przyszłym tygodniu, 11 lipca, przypadnie 80. rocznica Krwawej Niedzieli, która była kulminacyjnym punktem Rzezi Wołyńskiej.
Miller: To była doskonała okazja
Przypomnijmy, że chodzi o ludobójstwo, którego dokonała w latach 1943-1944 Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) – a właściwie jej zbrojne ramię, czyli Ukraińska Powstańcza Armia (UPA) – na Polakach, którzy zamieszkiwali południowo-wschodnie województwa II RP. Ofiarami wyjątkowo bestialskich działań UPA padło ok. 100 tys. osób.
Wbrew licznym oczekiwaniom, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w trakcie kwietniowej wizyty w Warszawie nie złożył przeprosin za Rzeź Wołyńską.
– Rozczarowujące dla mnie było to, że pan prezydent nie wspomniał o Rzezi Wołyńskiej. To była doskonała okazja do tego, by prezydent Zełenski przeprosił za tę, jakże okrutną, zbrodnię (...) Kości okrutnie pomordowanych ludzi leżą na polach pszenicy, w lasach i nawet nie ma zgody władz ukraińskich na ekshumację – skomentował na przykład były premier Leszek Miller.
Duda: Możemy się spodziewać upamiętnienia rocznicy
Jednak pod koniec czerwca w rozmowie z Wprost prezydent Andrzej Duda zapewnił, że ta bolesna karta polsko-ukraińskiej historii nie została zamieciona pod dywan.
– Były rozmowy z władzami Ukrainy na temat tego, w jaki sposób upamiętnić tę datę i tych, którzy wtedy na Wołyniu zginęli. Rozmawiałem o tym nie tylko z Wołodymyrem Zełenskim. Możemy się spodziewać upamiętnienia rocznicy Rzezi Wołyńskiej z ich strony, choć szczegóły są doprecyzowywane – wyjaśnił Duda.
Kolarski: Stanie się kolejnym krokiem na drodze pojednania
We wtorek, 4 lipca, minister z Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski także tłumaczył, że w przyszłym tygodniu możemy być świadkami historycznego gestu ze strony władz Ukrainy.
– Byłem w Kijowie, znam wypowiedzi najwyższych władz Ukrainy. W żadnym momencie nie przypominały tonu szefa ich IPN. Sądzę, że 80. rocznica Krwawej Niedzieli będzie szczególna, stanie się kolejnym krokiem na drodze pojednania. Pamiętajmy, rzecz nie polega na przełomach, obserwujemy swego rodzaju proces. Nie należy oczekiwać, że po jednym dniu wszystko się zmieni (...) Myślę, że uroczystości, które odbędą się w przyszłym tygodniu, będą kolejny momentem zbliżenia między naszymi narodami – powiedział w rozmowie z Interią Kolarski.
Przy okazji zdementował doniesienia, jakoby Duda nie objął patronatu nad obchodami upamiętniającymi ofiary Krwawej Niedzieli. Kolarski poinformował, że wpłynęły w tej sprawie trzy wnioski i wszystkie zostały rozpatrzone pozytywnie.
Czytaj też:
Mocne słowa księdza po słowach Andrzeja Dudy. „Kolejna haniebna wypowiedź”Czytaj też:
Polska wysyła kontyngent wojskowy na Litwę. Andrzej Duda podpisał postanowienie