Włodzimierz Czarzasty został w radiowej Trójce zapytany o komisję ds. zbadania wpływów rosyjskich. Jeden z liderów Lewicy odniósł się do rezolucji Parlamentu Europejskiego, w której obawiano się, że ustawa jest wymierzona w opozycję, a zwłaszcza w Donalda Tuska. – Trudno się dziwić PE, który ocenia ustawę dotyczącą wpływów rosyjskich w Polsce, która jest niekonstytucyjna. Łamanie konstytucji w żadnym kraju nie jest nagradzane – stwierdził Czarzasty.
Polityk Lewicy zabrał też głos ws. TK, który po decyzji Andrzeja Dudy ma zbadać przepisy. – Trybunał, w którym połowa członków ma na czole napisane Jarosław, a połowa Zbigniew. O czym my mówimy? Przecież to nie jest Trybunał, który kiedyś pamiętamy, który miał szacunek i powagę. To jest jakieś upolitycznione ciało złożone z kolesi Ziobry albo Kaczyńskiego. To ciało nie ma żadnego szacunku, ani autorytetu – mówił Czarzasty.
Włodzimierz Czarzasty o „kłótni w obozie władzy”. „Andrzej Duda tchórzliwie skierował sprawę do TK”
Jeden z liderów Lewicy kontynuował, że ustawa ds. zbadania wpływów rosyjskich „łamie trójpodział władzy, stawia ponad władzą członków tej komisji”. Czarzasty ocenił, że Komisja Europejska „ma rację” ws. środków z KPO. Zdaniem polityka Lewicy pieniądze nie trafiły do Polski z powodu „konfliktu w obozie władzy” pomiędzy Ziobrą, Kaczyńskim i Mateuszem Morawieckim. Czarzasty dodał, że spór „tchórzliwą decyzją został skierowany przez Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego”.
Jeden z liderów Lewicy zauważył, że TK „jest w stanie zebrać się po to, aby bronić swoich dwóch znajomych, którzy zostali ułaskawieni przed skazaniem”, nawiązując do Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, a „nie jest w stanie się spotkać ws. 300 czy 400 mld dla Polski”. – Nie szanuję tego Trybunału. Uważam, że biorą pieniądze za nic. Ten Trybunał stracił szacunek – komentował Czarzasty.
Włodzimierz Czarzasty: PE ma prawo przyglądać się głupocie w PiS-owskim rządzie
Według polityka Lewicy Parlament Europejski „ma prawo przyglądać się tej głupocie, która dzieje się w PiS-owskim rządzie, która doprowadziła do tego, że nie mamy środków z KPO”. Czarzasty mówił też, że „nikt przyzwoity” nie chce się zgłosić do komisji, stąd potencjalnym członkom oferuje się bardzo wysokie wynagrodzenia. – Jeżeli ktokolwiek uważa, że komisja powołana w sierpniu zbada do 15 września wpływy rosyjskie w Polsce, to nie znajdzie się taki idiota – zakończył.
Czytaj też:
Włodzimierz Czarzasty: w tej kwestii opozycja powinna mówić jednym głosemCzytaj też:
Dziennikarka prowadziła relację w czasie obrad Sejmu. Czarzasty nie wytrzymał