Igor Girkin, znany także jako „Igor Striełkow” to były głównodowodzący prorosyjskich separatystów w Doniecku i były pułkownik FSB. To on w 2014 roku dowodził oddziałami, które rozpoczęły wojnę na Donbasie w Ukrainie i jest oskarżany o liczne zbrodnie wojenne. W czasie buntu Prigożyna propagandzista ostro krytykował Władimira Putina, wzywając rosyjskiego przywódcę do dymisji.
Igor Girkin aresztowany
W piątek 21 lipca Girkin został aresztowany w swoim mieszkaniu w Moskwie. Jego żona poinformowała w mediach społecznościowych, że usłyszał zarzuty z art. 282 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej, w którym uregulowano przestępstwo ekstremizmu. Jest oskarżany o podżeganie do działalności ekstremistycznej. Te doniesienia potwierdził adwokat Girkina.
Aresztowanie miało nastąpić wskutek zawiadomienia złożonego przez osobę związaną z Grupą Wagnera, z której szefem Girkin od dłuższego czasu pozostawał w konflikcie. Po zatrzymaniu Girkina organy ścigania przeprowadziły przeszukanie jego mieszkania.
„Dziś ok. godz. 11:30 do naszego domu przyszli przedstawiciele komitetu śledczego. Nie było mnie wtedy w domu. Wkrótce, zgodnie ze słowami konsjerża, wzięli mojego małżonka pod pachy i wywieźli w nieznanym kierunku” – relacjonowała Mirosława Reginska, żona Girkina.
„Striełkow” trafił do więzienia w Moskwie. „Nie przyznaje się do winy”
Na początku nie było wiadomo, gdzie został osadzony Igor Girkin. Jednak w niedzielę, sekretarz komisji społecznej monitorującej więzienia w Moskwie Aleksiej Mielnikow przekazał, że „Striełkow” został umieszczony w areszcie śledczym Lefortowo w Moskwie. „Wczoraj odwiedziliśmy SIZO-2 Federalnej Służby Więziennej Rosji, lepiej znanej jako Lefortowo, i weszliśmy do celi Igora Girkina” – powiedział Mielnikow, cytowany przez państwową rosyjską agencję Interfax.
Girkin ma pozostawać w podwójnej celi, w której znajduje się telewizor i lodówka. Mielnikow nie chciał szerzej komentować warunków przetrzymywania Girkina w areszcie śledczym, ale podkreślił, że ten „nie miał śladów psychicznej ani fizycznej presji”.
Jak podaje Interfax „Striełkow” nie przyznaje się do winy i nie współpracuje w śledztwie.
Czytaj też:
Łukaszenka zabrał syna na spotkanie z Putinem. Rosyjska propaganda: CrushCzytaj też:
Wagnerowcy zagrożeniem militarnym dla Polski? Nowa analiza ISW