Morawiecki wspomina ofiary rzezi Woli. „Należy się wreszcie uczciwe zadośćuczynienie”

Morawiecki wspomina ofiary rzezi Woli. „Należy się wreszcie uczciwe zadośćuczynienie”

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Marcin Gadomski
W 79. rocznicę rzezi Woli, premier Mateusz Morawiecki wspomniał ofiary okrutnej, niemieckiej zbrodni – Ta nienawiść i jej krzyczące o pomstę do nieba skutki są arcyważnymi punktami na liście naszych żądań reparacyjnych – napisał w mediach społecznosciowych.

Premier opublikował w mediach społecznościowych wpis dotyczący rzezi Woli. W niemieckiej zbrodni popełnionej w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego zginęło kilkadziesiąt tysięcy cywili. Zbrodnia ta jest uznawana za największą jednorazową masakrę ludności cywilnej dokonaną w Europie w czasie II wojny światowej.

Morawiecki o rzezi Woli: Należy się wreszcie uczciwe zadośćuczynienie

„Kiedy myślę o Powstaniu Warszawskim, o pierwszych jego dniach, przed oczyma stają mi przerażające obrazy. To obrazy ulic, placów, parków, cmentarzy, podwórek warszawskiej Woli, na których za sprawą niemieckich barbarzyńców piętrzyły się zwały ciał pomordowanych, które sięgały – jak wspominają świadkowie – 2 metrów wysokości i 30 długości” – napisał premier, w dalszych zdaniach opisując straszliwy mord. „Zawsze ilekroć przebywam na Woli, odczuwam bolesne drżenie serca. Minęły dziesięciolecia, a demoniczna groza tamtych sierpniowych dni unosi się w powietrzu na miejscach kaźni. Jak mówią świadkowie, rzeź miała tak koszmarne rozmiary, że wśród obserwujących ją niemieckich żołnierzy notowano przypadki załamania nerwowego” – dodał szef rządu.

Morawiecki stwierdza we wpisie, że „rzeź Woli była niepohamowaną erupcją niemieckiej nienawiści do Polaków”.

„Ta nienawiść i jej krzyczące o pomstę do nieba skutki są arcyważnymi punktami na liście naszych żądań reparacyjnych” – ocenia polski premier. „Wymordowanie 50 tys. niewinnych Polaków na Woli nie może być tłumaczone tym, że był to rzekomo skutek niesubordynacji »wątpliwych elementów« z jednostek kolaboracyjnych oraz kryminalistów z pułku Dirlewangera. Nie przyjmuję takich tłumaczeń” – podkreśla.

facebook

Morawiecki przypomniał też, że odpowiedzialny za zbrodnię niemiecki dowódca SS-Gruppenführer Heinz Reinefarth dożył zacnego wieku, pełniąc funkcję burmistrza miasta Westerland.

„Nie godzę się na taki bieg wydarzeń, nie godzę się na taką niesprawiedliwość. Jak można było dopuścić do tego, by człowiek odpowiedzialny za wymordowanie tysięcy niewinnych warszawiaków zażywał w spokoju wieloletniego dolce vita?” – pisze Morawiecki. „Pomordowana przez Niemców ludność Woli to nasi narodowi bohaterowie. Należy jej się wieczna pamięć. A jej potomkom należy się wreszcie uczciwe zadośćuczynienie” – dodał.

Czytaj też:
Morawiecki do opozycji: Kłamstwo to Wasza jedyna broń. Odejdźcie i przeproście
Czytaj też:
Muzeum „zbulwersowane” obecnością Bąkiewicza. „Potępiamy agresję pod adresem weteranów”