Andrzej Duda o rzezi wołyńskiej. Poprosił o docenienie gestu prezydenta Ukrainy

Andrzej Duda o rzezi wołyńskiej. Poprosił o docenienie gestu prezydenta Ukrainy

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło: Shutterstock / paparazzza
Andrzej Duda zaznaczył, że ostatnio składał hołd ofiarom rzezi wołyńskiej w towarzystwie prezydenta Ukrainy, o co zabiegał od początku swojej prezydentury. Zaznaczył, że wcześniej Polska nie mogła na to liczyć i kiedyś sam składał kwiaty na Wołyniu.

Andrzej Duda w rozmowie z „Sieci” odniósł się do zapowiedzi Mateusza Morawieckiego o braku zniesienia blokady na przewóz ukraińskiego zboża do Polski po połowie września. Prezydent zwrócił uwagę na najważniejszy obowiązek naszego kraju, czyli „pilnowanie interesów Rzeczypospolitej”. – Obrona rynku wewnętrznego oraz rynku Unii Europejskiej zaczyna się u nas. W naszym interesie jest również uznanie prawdy historycznej w przestrzeni między państwami – podkreślił Duda.

Głowa państwa skomentowała także słowa swojego ministra Marcina Przydacza, który mówił, że Ukraina nie okazuje wystarczającej wdzięczności za pomoc ze strony Polski. – Nie chodziło o to, by nasi przyjaciele z Ukrainy codziennie mówili w mediach: „dziękuję, dziękuję, dziękuję”. My to bardzo często słyszymy od zwykłych ludzi i ogromnie to doceniamy. Ze strony władz Ukrainy oczekujemy zrozumienia w pewnych kwestiach, że mamy swoje interesy i zobowiązania – tłumaczył Duda.

Andrzej Duda o rzezi wołyńskiej. Zwrócił uwagę na obecność Wołodymyra Zełenskiego w Łucku

W kontekście polityki historycznej prezydent podkreślił, jak ważne jest to, aby każda z ofiar rzezi wołyńskiej miała swój grób. – Domagamy się możliwości prowadzenia prac poszukiwawczych. Aby można było zidentyfikować szczątki i je godnie pochować, a bliscy mogli zapalić znicz na rodzinnym grobie i się pomodlić – zaznaczył Duda. Głowa państwa zwróciła uwagę na obecność Wołodymyra Zełenskiego w Łucku i poprosiła o docenienie tego gestu.

Uwagę Dudy przykuła również wypowiedź Manfreda Webera. Szef EPL zaznaczył, że może współpracować z prawicowymi partiami, chcą pomóc w kształtowaniu Europy, a nie jej obalania oraz muszą przestrzegać rządów prawa. Ugrupowania, którego tego nie przestrzegają, a jedną z nich według Webera jest PiS, są przeciwnikami i tymi, z którymi należy walczyć. – To jest tak szokujące, że aż zapiera dech w piersiach – podsumował prezydent.

Czytaj też:
Wizyta Andrzeja Dudy odwołana. Kancelaria Prezydenta wskazała powód
Czytaj też:
Andrzej Duda zabrał głos w sprawie terminu wyborów. Nie uciął spekulacji