Białoruski obóz wagnerowców likwidowany. Nowe zdjęcia satelitarne

Białoruski obóz wagnerowców likwidowany. Nowe zdjęcia satelitarne

Obóz wagnerowców na Białorusi. Zdjęcie satelitarne firmy Maxar Technologies
Obóz wagnerowców na Białorusi. Zdjęcie satelitarne firmy Maxar Technologies Źródło: X / @trbrtc
Białoruska redakcja Radia Swoboda pokazała zdjęcia satelitarne, z których wynika, że obóz Grupy Wagnera pod Osipowiczami na Białorusi jest stopniowo demontowany. Z kolei rzecznik ukraińskiej straży granicznej twierdzi, że wagnerowcy wyjeżdżają z Białorusi.

Jak informuje białoruska redakcja Radia Swoboda, trwa likwidacja, znajdującego się w białoruskiej miejscowości Tsel w pobliżu Osipowicz, obozu najemników z Grupy Wagnera. Do tych wniosków dziennikarze doszli, porównując zdjęcia satelitarne obozu pomiędzy 1 i 23 sierpnia. Usuwanie namiotów w obozie rozpoczęło się o wiele dni wcześniej niż wczoraj, kiedy pojawiła się informacja o śmierci szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna.

Obóz Grupy Wagnera na Białorusi demontowany. „Usunięto już 1/3 namiotów”

Redakcja Radia Swoboda otrzymała zdjęcia satelitarne od firmy Planet Labs. Analiza zdjęć obozu wagnerowców w pobliżu Osipowicz pokazuje, że od 1 sierpnia rozpoczął się demontaż pierwszych namiotów w obozie.

Jak ustalili białoruscy dziennikarze, z 273 namiotów mieszkalnych rozebrano około 101. „Jeśli weźmiemy pod uwagę, że w każdym z namiotów może przebywać około 20 żołnierzy, to możemy mówić o tym, że z około 5000 znajdujących się tam żołnierzy Wagnera, teren jednostki wojskowej we wsi Tsel mogło opuścić około 2020 żołnierzy Wagnera” – czytamy na stronie Radia Swoboda.

„Putin już nie potrzebuje wagnerowców na Białorusi”

Nie wiadomo, dokąd zostały przewiezione namioty wagnerowców, ani czy sami najemnicy opuścili teren Białorusi. Jednak rzecznik prasowy ukraińskiej straży granicznej płk Andrij Demczenko w rozmowie z serwisem Ukraińska Prawda stwierdził, że wagnerowcy stopniowo opuszczają teren Białorusi.

– Zauważamy, że w Republice Białorusi w ostatnim czasie zmniejszyła się liczba przedstawicieli „PKW Wagner”. I taka sytuacja trwała do wczoraj – stwierdził ukraiński urzędnik. – W świetle wczorajszych wydarzeń w Rosji dalszy pobyt „Wagnerów” na Białorusi może stanąć pod znakiem zapytania. Teraz wciąż odnotowujemy, że odpływ rosyjskich najemników z Białorusi trwa – dodał.

– PKW „Wagner” będzie w dalszym ciągu rozwiązywana, rozdzielona pomiędzy różne inne dywizje – twierdzi z kolei wykładowca Uniwersytetu w Pradze Aleksander Morozow, cytowany przez Radio Swoboda. – Wagnerowcy na Białorusi nie zostaną wydani żadnemu kremlowskiemu oligarsze. Zostaną przeniesieni do Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej i będą musieli zaakceptować niższe pensje. Już teraz zarabiają mniej niż na  czy w Afryce. I myślę, że za jakiś czas znów zostaną przeniesieni na front w Ukrainie – dodał. –  tak naprawdę nie potrzebuje wagnerowców na terytorium Białorusi, jeśli kwestia samego Prigożyna została już rozwiązana – podkreślił.

Czytaj też:
Jest podejrzany w sprawie śmierci Prigożyna. Rosjanie znaleźli kozła ofiarnego?
Czytaj też:
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej wkracza w kolejną fazę? „Jest bardzo niepokojąca”

Opracował:
Źródło: Radio Swoboda / Ukraińska Prawda