Rzecznik Kremla odniósł się do śmierci Prigożyna. „Wszystko to kłamstwa”

Rzecznik Kremla odniósł się do śmierci Prigożyna. „Wszystko to kłamstwa”

Dmitrij Pieskow
Dmitrij Pieskow Źródło: Shutterstock / Viiviien
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zareagował na oświadczenie przedstawicieli krajów Zachodu, oskarżających Kreml o zabicie Jewgienija Prigożyna. Na antenie radia Mayak mówił o „kłamstwach” i „spekulacjach”.

Rzecznik prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow odrzucił treść oświadczenia, które przedstawiciele krajów Zachodu wydali po katastrofie samolotu Jewgienija Prigożyna. Zdementował oskarżenia mówiące o tym, jakoby to Kreml stał za strąceniem maszyny, a rozbicie samolotu było zwykłą „egzekucją” i pozbyciem się kłopotliwego dowódcy.

Rzecznik Kremla o katastrofie samolotu Prigożyna

Wypowiedź Pieskowa padła w reakcji na pytanie dziennikarza BBC, który prosił o komentarz dotyczący rzekomego uwikłania władz w Moskwie w katastrofę prywatnego odrzutowca z 10 osobami na pokładzie. Rzecznik Kremla podkreślał, że „wokół tej sprawy jest wiele spekulacji”.

Samo zdarzenie Pieskow nazwał „tragiczną śmiercią pasażerów samolotu, w tym Jewgienija Prigożyna”. – Oczywiście na Zachodzie wszystkie te spekulacje przedstawiane są pod odpowiednim kątem. Wszystko to są absolutne kłamstwa – zapewniał. Rzecznik prezydenta Putina powtarzał też, by „opierać się na faktach”, których jego zdaniem nie ma obecnie zbyt wiele.

– Te fakty muszą być jeszcze doprecyzowane w ramach działań śledczych, które są obecnie prowadzone – oznajmił rzecznik. Przypomniał też, że poprzedniego dnia – w czwartek 25 sierpnia – Władimir Putin sam omawiał katastrofę samolotu koło Tweru. – Prezydent powiedział, że czeka na wyniki śledztwa, które zostaną skompletowane w najbliższej przyszłości – mówił Pieskow.

Katastrofa samolotu Jewgienija Prigożyna

W środę 23 sierpnia koło godziny 18.30 czasu miejscowego samolot Embraer Legacy 600C, należący do lidera Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna, rozbił się w pobliżu wsi Kużenkino w obwodzie twerskim. Maszyna leciała z Moskwy do Petersburga. Rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że na pokładzie znajdowało się dziesięć osób: trzech członków załogi i siedmiu pasażerów.

„Według wstępnych informacji wszyscy zginęli” – przekazano. Rosawiacja, czyli rosyjska Agencja Transportu Lotniczego, poinformowała, że Jewgienij Prigożyn znajdował się wśród ofiar katastrofy samolotu. Oprócz niego na pokładzie znajdował się również Dmitrij „Wagner” Utkin, który także miał nie przeżyć.

Czytaj też:
Prigożyn niezastąpiony w Grupie Wagnera? Brytyjczycy kreślą możliwy scenariusz
Czytaj też:
Wagnerowcy zapraszani do walki za Ukrainę. Muszą spełnić jeden warunek