Podczas ostatniego posiedzenia tej kadencji Sejm przyjął skład nowo powołanej komisji ds. badania rosyjskich wpływów na bezpieczeństwo wewnętrze RP w latach 2007-2022. Choć nazwiska kandydatów zostały ogłoszone zaledwie dobę temu, to na chwilę przed głosowaniem zdążyła nastąpić zmiana jednego z nich.
Kandydatów do komisji przedstawił jedynie klub Prawa i Sprawiedliwości. Opozycja, zgodnie z zapowiedziami, wstrzymała się od wystawienia kandydatury. Nie brała także udziału w głosowaniu w sprawie przyjęcia jej składu i wyjęła swoje karty.
Skład komisji budzi kontrowersje
W komisji znaleźli się: Józef Brynkus, Łukasz Cięgotura, Sławomir Cenckiewicz, Michał Wojnowski, Przemysław Żurawski vel Grajewski, Marek Szymaniak, Arkadiusz Puławski, Andrzej Kowalski i Andrzej Zybertowicz.
Główne zastrzeżenia budzi obecność Sławomira Cenckiewicza, który odpowiada za lustrację Lecha Wałęsy oraz utworzenie wspólnie z Antonim Macierewiczem Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego. Drugim kontrowersyjnym nazwiskiem jest Andrzej Zybertowicz, który z Macierewiczem współpracował przy likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych.
Na chwilę przed przyjęciem składu nastąpiła zmiana
W środowe popołudnie nastąpiła zmiana jednego z jej pierwotnych członków. Ze swojej kandydatury zrezygnował Marek Czeszkiewicz. Informację tę przekazała marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
„Ja, niżej podpisany, informuję że z przyczyn osobistych wycofuję swoją kandydaturę na stanowisko członka Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczpospolitej Polskiej w latach 2007-2022” – brzmiało oficjalne pismo byłego kandydata.
Jego miejsce zajął Józef Brynkus, historyk z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Zmianę tę skomentował rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek.
– Wiele osób zgłaszało się do tej komisji i tę komisję ukonstytuujemy, mam nadzieję, na tym posiedzeniu Sejmu, ale oczywiście to wszystko zależy od parlamentarzystów – stwierdził Bochenek. I miał rację, udało się.
Czytaj też:
Politycy PiS wzywają Trzaskowskiego do powrotu. „Prezydent Warszawy bawi się z Tuskiem”Czytaj też:
„Wytłumacz się z Giertycha!”. Donald Tusk zareagował na okrzyki z sali