Beata Szydło kandydatką PiS w wyborach prezydenckich? Te słowa nie uciszą spekulacji

Beata Szydło kandydatką PiS w wyborach prezydenckich? Te słowa nie uciszą spekulacji

Beata Szydło
Beata Szydło Źródło: Shutterstock / dominika zara
Beata Szydło odniosła się do hipotetycznej propozycji, którą mógłby skierować w jej kierunku Jarosław Kaczyński. – To są całe lata świetlne – powiedziała europosłanka na antenie Pierwszego Programu Polskiego Radia.

Kampania przed wyborami parlamentarnymi wkracza w decydującą fazę. Na kilka tygodni przed dniem, w którym Polacy pójdą do urn, zaroiło się od sondaży. We wszystkich badaniach największym poparciem cieszy się Prawo i Sprawiedliwość, a na drugim miejscu plasuje się .

W dalszej części stawki dochodzi do różnych przetasowań. W ubiegły weekend najwięksi polityczni rywale zorganizowali konwencje partyjne, na których zostały przedstawione propozycje programowe.

Beata Szydło kandydatką PiS w wyborach prezydenckich?

W czwartkowym wydaniu programu „Sygnały Dnia” na antenie Pierwszego Programu Polskiego Radia Beata Szydło, która angażuje się w kampanię prowadzoną przez PiS, została zapytana o własne ambicje polityczne. Czy jeśli prezes zaproponowałby polityk start w wyborach prezydenckich z poparciem , przyjęłaby taką propozycję?

Beata Szydło zaśmiała się, zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć. Europosłanka podkreśliła, że obecnie wszyscy członkowie partii są skupieni na pracy na rzecz jak najlepszego wyniku w wyborach do . – Ja też jestem bardzo zaangażowana w wybory parlamentarne. Musimy wygrać wybory parlamentarne – powiedziała Beata Szydło, unikając jednoznacznej odpowiedzi na zadane przez dziennikarza pytanie.

Słowa Beaty Szydło nie uciszą spekulacji. „To są całe lata świetlne”

Polityk zaznaczyła, że dopiero w dalszej perspektywie pojawią się kolejne wyzwania. Dopytywana, czy nie wyklucza możliwości startu w wyborach prezydenckich, które odbędą się w 2025 roku, odparła: „To są całe lata świetlne”. Europosłanka powiedziała także, że decyzja o kandydacie będzie podejmowana wspólnie w partii, ale „ostateczny” głos będzie należał do Jarosława Kaczyńskiego.

Czytaj też:
PiS i KO mają ten sam problem, chociaż w innym natężeniu. Najnowszy sondaż
Czytaj też:
Tusk nawiązał do zwolnienia Santosa. Oberwało się Kaczyńskiemu