Łukaszenka udał się do Rosji przede wszystkim w związku z negocjacjami, zaplanowanymi na 15 września. Według rosyjksiego kanału Pul Pervogo, wyleciał w czwartek 14 września, a spotkanie było wcześniej zaplanowane i zgrane z harmonogramem obu polityków.
Łukaszenka z wizytą w Rosji
Dyskusja liderów swoich państw ma dotyczyć dalszego zbliżania Białorusi i Federacji Rosyjskiej. Jak podkreślał ukraiński politolog Jurij Podorożny w rozmowie z Kanałem 24 z jego kraju, naciski na zacieśnianie tworu nazwanego Związkiem Białorusi i Rosji są inspirowane na Kremlu i świadczą o pewnej potrzebie tamtejszej władzy. Łukaszenka już wielokrotnie popierał atak potężnego sąsiada na Ukrainę.
Ukraiński komentator dodawał też, że „gubernator” Łukaszenka leci do Putina, by złożyć mu raport ze swoich działań. Skoro przez śmierć Jewgienija Prigożyna rozwiązana została sytuacja z Grupą Wagnera i stacjonującymi w Białorusi najemnikami, przed Łukaszenką postawione zostaną nowe zadania.
Lipcowa wizyta samozwańczego prezydenta
Dziennikarze przypomnieli, że ostatni raz Aleksandr Łukaszenka pojawił się z wizytą roboczą w Rosji 23 lipca. Prokremlowskie media w swoich depeszach informowały wówczas, że politycy wspólnie udali się na rozmowy w Pałacu Konstantynowskim. W oficjalnych komunikatach podawano, że wśród poruszonych tematów znajdą się przede wszystkim kwestie związane z bezpieczeństwem oraz sankcjami nakładanymi na Rosję i Białoruś przez Zachód. Łukaszenka i Putin mieli także omówić kwestie związane z Grupą Wagnera i buntem Jewgienija Prigożyna.
Politycy postanowili także wystosować kolejne groźby pod adresem Polski. Samozwańczy przywódca Białorusi nawiązując do obecności Grupy Wagnera w jego kraju stwierdził, że najemnicy Jewgienija Prigożyna mają w planach wycieczkę do Polski: do Warszawy oraz Rzeszowa.
Czytaj też:
Putin zwołał Radę Bezpieczeństwa. Wiadomo, o czym mówiłCzytaj też:
Aleksandr Łukaszenka będzie ścigany jak Putin? Jest wniosek o nakaz aresztowania