Przypomnijmy: prokurator generalny Stanów Zjednoczonych powołał Davida Weissa na specjalnego oskarżyciela do zbadania transakcji finansowych i biznesowych 53-letniego Huntera Bidena, syna urzędującego prezydenta.
Hunter Biden usłyszał zarzuty
Weiss zajmował się już wcześniej tą sprawą jako prokurator federalny w stanie Delaware, a teraz otrzymał dodatkowe uprawnienia w śledztwie. Warto wspomnieć, że próby zawarcia ugody między prokuraturą a Hunterem Bidem zakończyły fiaskiem.
W czwartek, 14 września, Hunter Biden usłyszał trzy zarzuty dotyczące nielegalnego zakupu broni we wspomnianym stanie. To pierwsza sytuacja w historii, gdy potomek urzędującego prezydenta USA zostanie postawiony przed sądem.
Zakup broni w trakcie uzależnienia od kokainy?
Chodzi dokładnie o zakup rewolweru Colt Cobra, do którego doszło w październiku 2018 r. Jak wynika z ustaleń prokuratury, Hunter Biden miał skłamać w sprawie zażywania środków odurzających w formularzu, który należy wypełnić przed zakupem broni.
„Hunter Biden został oskarżony o nielegalny zakup broni pięć lat temu, w czasie, gdy intensywnie przyjmował narkotyki [chodzi o kokainę – red.]” – donosi agencja prasowa AFP.
Procesy sądowe zdominują wybory prezydenckie w USA?
Pojawienie się syna Joe Bidena na ławie oskarżonych będzie miało niewątpliwy wpływ na wybory prezydenckie, które odbędą się w listopadzie przyszłego roku.
Tym bardziej, że politycy Partii Republikańskiej oskarżają ubiegającego się o reelekcję Bidena o czerpanie korzyści z przedsięwzięć biznesowych jego syna na Ukrainie i w Chinach. W ubiegły wtorek, 12 września, republikańska większość w Izbie Reprezentantów wszczęła procedurę impeachmentu urzędującego prezydenta.
Z drugiej strony, Partia Republikańska najprawdopodobniej również znajdzie się w opałach. Wszystko wskazuje na to, że jej kandydatem w wyścigu o fotel prezydenta będzie Donald Trump, przeciwko któremu wniesiono aż cztery akty oskarżenia.
Czytaj też:
Xi i Putin nieobecni na szczycie G20. Biden chce to wykorzystaćCzytaj też:
Biden stara się o reelekcję. Sondaż WSJ wskazuje na poważny problem