Zacharowa podsyca spór: Nigdy tak bardzo nie zgadzałam się z Dudą

Zacharowa podsyca spór: Nigdy tak bardzo nie zgadzałam się z Dudą

Maria Zacharowa
Maria Zacharowa Źródło: Shutterstock / lev radin
Znana z propagandowych wypowiedzi rzeczniczka rosyjskiego MSZ odniosła się do tarć między Polską i Ukrainą. Maria Zacharowa skomentowała słowa prezydenta Andrzeja Dudy na ten temat.

Dotyczący kwestii embargo na zboże spór pomiędzy Polską i Ukrainą w ostatnich dniach doprowadził do silnych tarć i zmusił do zabrania głosu prezydentów obu krajów. Podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku nie doszło nawet do spotkania Wołodymyra Zełenskiego z Andrzejem Dudą. Zamiast tego wymienili się oni argumentami w wystąpieniach publicznych.

Zełenski z Dudą wymienili się komentarzami

– Otworzyliśmy tymczasowy morski korytarz eksportowy. Pracujemy nad zachowaniem szlaków lądowych. Co niepokojące, niektórzy w Europie odgrywają solidarność w teatrze politycznym – zamieniając kwestię boża w thriller. Może się wydawać, że ogrywają własne role. W rzeczywistości pomagają przygotować scenę dla aktora z Moskwy – mówił ukraiński polityk, uderzając m.in. w Polskę.

– To przykre, że na forum ONZ pod adresem tych, którzy ją wspierali, padają takie słowa. To za daleko – ocenił Andrzej Duda, pytany o te słowa w „Gościu Wiadomości” w TVP. Zagadnięty przez Danutę Holecką o to, czy Ukraina stosuje szantaż w kwestii tranzytu zboża i czy można mu ulegać, odpowiedział: „absolutnie nie możemy ulec, bo obowiązkiem jest stać na straży polskich rolników”.

Duda: Ukrainą jak tonący

Wcześniej podczas wystąpienia w Nowym Jorku prezydent Andrzej Duda tłumaczył że Polska wcale nie zamknęła korytarzy transportowych, a jedynie nie zezwala, by zboże zostawało w naszym kraju. – Mamy trochę do czynienia (…) z tonącym. Każdy, kto kiedykolwiek brał udział w ratowaniu tonącego, wie o tym, że człowiek tonący jest niesłychanie niebezpieczny; że może pociągnąć w głębiny – tłumaczył prezydent.

– Ma siłę niewyobrażalną na skutek obawy osobistej, wpływu adrenaliny i może po prostu utopić ratującego. Mówi się, że tonący brzytwy się chwyta i rzeczywiście tonący chwyta się wszystkiego, czego się da. [...] My, pomagając jej, mamy prawo bronić się przed uczynieniem nam szkody – mówił dalej Duda, odnosząc się do Ukrainy.

Maria Zacharowa skomentowała słowa polskiego prezydenta

„Nigdy tak bardzo nie zgadzałem się z Dudą, jak w tej wypowiedzi. Wszystko jest właśnie takie. Brakuje małego, ale bardzo ważnego wyjaśnienia. Oficjalnie Warszawa, która regularnie uczestniczyła w zmianach reżimu w tym kraju, także pomogła zepchnąć ją na dno. Aby ukraiński sąsiad na pewno nie wypłynął na powierzchnię, całe NATO, w tym współczujące władze polskie, przywiązują mu do nóg coś cięższego: pociski, drony, czołgi” – mówiła rzeczniczka MSZ Federacji Rosyjskiej. „Przy takich »ratownikach« sprawa tonącego człowieka to bzdura. Ale zasady gry trzeba było wyjaśnić na brzegu” – dodawała.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Ukraina zareagowała na ruch Polski. Na Andrzeja Dudę spadła fala krytyki
Czytaj też:
Morawiecki przestrzega Ukrainę: Nie grajcie w takie nuty