Bochenek i Müller przejęli konferencję PO. Spór o „kopertę Kaczyńskiego”

Bochenek i Müller przejęli konferencję PO. Spór o „kopertę Kaczyńskiego”

Robert Kropiwnicki
Robert Kropiwnicki Źródło: X / Platforma Obywatelska
Arkadiusz Myrcha i Robert Kropiwnicki zorganizowali konferencję przed siedzibą PiS. Wystąpienie poświęcili aferze związanej z „kopertą Kaczyńskiego”. Nagle wystąpienie przejęli politycy partii rządzącej Piotr Müller i Rafał Bochenek.

W poniedziałek, 25 września politycy Platformy Obywatelskiej wzięli udział w konferencji prasowej przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej. Wystąpienie Arkadiusza Myrchy i Roberta Kropiwnickiego dotyczyło „afery dwóch wież” i związanych z nią oskarżeń wobec Jarosława Kaczyńskiego o rzekomym przyjęciu łapówki.

Afera dwóch wież. Konferencja PO

– Dzisiejsza „Gazeta Wyborcza” ujawnia materiały z przesłuchań, które zostały sporządzone przy okazji przesłuchań i oskarżeń Jarosława Kaczyńskiego o łapówki. Miał przyjmować 50 tys. złotych, być może w takiej kopercie, przy okazji planowanej przez niego inwestycji w centrum Warszawy – powiedział poseł Myrcha. Polityk dodał, że sprawa do tej pory „nie została w należyty sposób wyjaśniona” i zamieniła się w „polityczny cyrk”.

Podczas przemówienia politycy PO porównali doniesienia o „kopercie Kaczyńskiego” z głośną aferą wizową. – Ale tak jak i w sprawie tej wielkiej, gigantycznej afery wizowej, tak i w tej sprawie oczekujemy wyjaśnień od Jarosława Kaczyńskiego – oświadczył Arkadiusz Myrcha.

Bochenek i Müller przejęli wystąpienie

W trakcie wystąpienia posłów PO przedstawiciele partii rządzącej ustawili za ich plecami kartonowe podobizny Włodzimierza Karpińskiego i Sławomira Nowaka opatrzone podpisem „rodzaj zarzutu: korupcja”. Kiedy posłowie Myrcha i Kropiwnicki zakończyli przemówienie, na ich miejsce weszli Piotr Müller i Rafał Bochenek z PiS.

– My od razu odpowiemy – rozpoczął rzecznik prasowy rządu. – Panowie mówią o kopertach, ale koperty są właśnie symbolem władzy Platformy Obywatelskiej – dodał rzecznik ugrupowania, wymieniając nazwiska polityków powiązanych z PO, którzy – jego zdaniem – dopuścili się korupcji. Podczas wystąpienia szczególną uwagę zwrócili na postać Romana Giertycha, któremu zarzucili „chowanie się za immunitetem”.

Rafał Bochenek odniósł się także do zarzutów wobec prezesa PiS. – Nie ma wystarczającego materiału dowodowego, który wskazywałby nawet na prawdopodobieństwo podjęcia tego typu pieniędzy, kopert, łapówek, to prokuratura nie ma podstaw do takiego działania – powiedział. – Sprawa jest wydumana, wymyślona i zakończona – podsumował.

Czytaj też:
Platforma opublikowała nowy spot. „Mamy dość korupcji, kolesiostwa i złodziejstwa”
Czytaj też:
Brejza „zmuszony” tymczasowo zawiesić kampanię. „Dotarły do mnie szokujące informacje”