Afera wizowa zaczęła się lata temu? Były szef Agencji Wywiadu zabrał głos

Afera wizowa zaczęła się lata temu? Były szef Agencji Wywiadu zabrał głos

Były szef Agencji Wywiadu Grzegorz Małecki
Były szef Agencji Wywiadu Grzegorz Małecki Źródło: ksap.gov.pl
Były szef Agencji Wywiadu, płk Grzegorz Małecki powiedział, że patologiczne mechanizmy ws. wiz miały kwitnąć w polskich służbach już lata temu.

Pułkownik Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu w latach 2015-2016, udzielił Onetowi wywiadu na temat afery wizowej. Małecki powiedział, że sygnały o nieprawidłowościach w wydawaniu wiz docierały do niego co najmniej od pięciu lat. Chodzi o wizy wydawane w Ukrainie i na Białorusi, a ostatnio w krajach Azji i Afryki.

Wizy wydawane za pieniądze? „Mechanizmy nabierały rozpędu”

Były szef AW był też pytany o to, czy według jego wiedzy zdymisjonowany wiceminister Piotr Wawrzyk, niezależnie od osobistej odpowiedzialności, był mózgiem przestępczego procederu badanego obecnie przez Prokuraturę Krajową i CBA.

– Z zasady unikam spekulacji, zwłaszcza kiedy nie posiadam dostępu do źródłowej wiedzy, ale na podstawie mojego doświadczenia i dostępnej już wiedzy o tej sprawie, mogę powiedzieć, że raczej nic na to nie wskazuje. Patologiczne mechanizmy istniały i nabierały rozpędu już przed jego przyjściem do resortu, a on najwyraźniej stał się ich uczestnikiem. Na ile świadomym i zaangażowanym, powinny odpowiedzieć organy ścigania – powiedział płk Grzegorz Małecki.

Nieprawidłowości już przed 2016 rokiem?

Wcześniej w Wirtualnej Polsce mówił, że już w 2016 roku roku zetknął się z „aferą wizową” na mniejszą skalę, jednak nie mógł zdradzić szczegółów w sprawie państw, w których dokumenty wydawano. Przestępcze działania, w które zamieszany był wywiad, miały dotyczyć okresu przed objęciem funkcji przez pułkownika, przed listopadem 2015 roku. Twierdził, że kiedy podjął działania, które miały wyjaśnić i wyczyścić aferę, osoby zamieszane w proceder zamiotły sprawę pod dywan. Według niego tym, którzy go wykryli i chcieli wyjaśnić, „podziękowano za służbę w dość przykrych okolicznościach i już nie pracują w polskim wywiadzie”.

Zapytany o to, czy oficerowie zaangażowani w korupcję przy wydawaniu tych wiz byli związani z PiS powiedział: „To byli — trzeba przyznać — bardzo zdolni ludzie. Umieli płynnie przejść od afiliacji do PO do zażyłości z PiS”.

Były szef AW powiedział, że jego decyzja o odejściu z funkcji miała złożone powody, a nieprawidłowości związane z wizami dołożyły się do nich.

Według informacji Onetu były wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk miał wymuszać na dyplomatach z naszego kraju wydawanie wiz wskazanym przez niego osobom. W wyniku tego procederu miał powstać cały kanał nielegalnego przerzutu imigrantów przez Europę do Stanów Zjednoczonych. Za takie transfery płacono od 25 do 40 tys. dolarów.

Czytaj też:
Kilkuset podejrzanych o terroryzm z polskimi wizami? Alarmujące słowa Tuska
Czytaj też:
Wiadomo, ilu migrantów z polskimi wizami wjechało do Niemiec. Zatrważające dane