Sprawa Sławomira Nowaka. Do sądu trafił wniosek dotyczący Andrzeja Dudy

Sprawa Sławomira Nowaka. Do sądu trafił wniosek dotyczący Andrzeja Dudy

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Obrona Grzegorza W. chce powołać Andrzeja Dudę na świadka w procesie dotyczącym Sławomira Nowaka. Obrona nie obawia się, że wniosek zostanie potraktowany politycznie.

Do Sądu Okręgowego w Warszawie trafił wniosek dotyczący powołania Andrzeja Dudy na świadka w głośnej sprawie korupcyjnej tzw. grupy Sławomira Nowaka – ustaliło Radio Zet. Proces jeszcze nie ruszył. Obecnie mają miejsce posiedzenia przygotowawcze, z których ostatnie jest wyznaczone na 13 grudnia. Pismo złożyła obrona jednego z oskarżonych, Wojciecha W., który pracował dla polskiej spółki planującej sprowadzać zboże z Ukrainy.

Firma chciała w 2015 r. kupić silosy zbożowe w Czarnogórze i wygrała przetarg na ich zakup, ale ten z niejasnych powodów unieważnili organizatorzy. Prokuratura zarzuca Grzegorzowi W., że ten m.in. poprosił Nowaka o użycie swoich wpływów i dowiedzenie się, dlaczego przetarg został unieważniony i czy instytucje unijne mogą pomóc w sporze z Czarnogórą.

Sprawa Sławomira Nowaka. Andrzej Duda zostanie wezwany na świadka?

Obrona Grzegorza W. twierdzi, że Duda w ramach w ramach Inicjatywy Trójmorza wspierał plany spółki zatrudniającej Grzegorza W. Przedstawiciel tej firmy miał być nawet zaproszony na spotkanie do Pałacu Prezydenckiego. Stąd adwokat Grzegorza W. złożyła wniosek, aby Duda był świadkiem w procesie.

Marta Lech odniosła się do zarzutów, czy wniosek w związku z wyborami nie zostanie odebrany politycznie. – Wniosek jest wymuszony niejako przez etap postępowania i zobowiązanie Sądu. Trwają posiedzenia organizacyjne i wszystkie wnioski są i muszą być zgłaszane na tym etapie oraz rozpoznawane na ww. posiedzeniach – wyjaśniła.

Problemy Sławomira Nowaka

Nowak został oskarżony o popełnienie 17 przestępstw, w tym o kierowanie grupą przestępczą, korupcję i płatną protekcję. Według śledczych miał przyjąć łapówki w wysokości około ośmiu milionów złotych. Razem z nim na ławie oskarżonych ma zasiąść ponad 10 osób.

Czytaj też:
Bochenek i Müller przejęli konferencję PO. Spór o „kopertę Kaczyńskiego”
Czytaj też:
PiS zaprasza do gry terenowej „Skrytki Platformy”. Wiceminister o „piracie fajtłapie”