Drugi sezon serialu „Reset” był nadawany na antenach TVP1 i TVP Info we wtorki o godzinie 21.10 od 22 sierpnia do 17 października. Z danych Nielsen Audience Measurement, które opublikowały Wirtualne Media, wynika, że cykl obejrzało łącznie 1,39 mln widzów. W TVP Info serial śledziło średnio 770 tys. osób, a w TVP1 – 622 tys.
„Reset” znika z anteny TVP
Portal zauważa, że największym zainteresowaniem cieszył się w TVP Info odcinek z 29 sierpnia, który zgromadził 894 tys. widzów, a na antenie TVP1 odcinek z 3 października, który przyciągnął 755 tys. widzów.
Z kolei pierwszy sezon „Resetu” wyemitowano między 12 czerwca a 24 lipca. Obejrzało go wtedy na dwóch antenach 1,54 mln widzów. Po każdym odcinku na antenie TVP Info odbywała się debata na temat przedstawionych w nim wątków, w której brali brali udział prorządowi publicyści jak redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz czy Michał Karnowski z tygodnika „Sieci”. Z ustaleń Wirtualnych Mediów wynika, że TVP nie ma w planach produkcji kolejnego sezonu.
Rachońi Cenckiewicz uderzyli w Tuska
„Reset” do serial dokumentalny Michała Rachonia z TVP i historyka Sławomira Cenckiewicza. W zapowiedzi drugiej serii publiczna telewizja zapowiadała, że widzów czeka „powrót do tematyki poruszonej już w pierwszej serii dokumentu, czyli relacji polsko – rosyjskich w latach poprzedzających wybuch wojny na Ukrainie”.
Seria wzbudziła ogromne kontrowersje. Rachoń i Cenckiewicz oskarżyli w niej między innymi byłego premiera Donalda Tuska o działanie na szkodę interesów Polski i kontakty z Rosją. Poszczególne odcinki wielokrotnie komentowali politycy Prawa i Sprawiedliwości, powtarzając postawione w nich tezy. Opozycja uznała dokument za materiał propagandowy emitowany w czasie kampanii wyborczej.
Poseł Lewicy Tomasz Trela zarzucił twórcom „Resetu” fałszowanie dokumentów.– Wie pani, jaki mam największy problem z tym? Czy te materiały, czy te notatki, czy te materiały źródłowe są prawdziwe. Ja tego nie wiem. Ja to kwestionuję – powiedział polityk w Radiu Zet.
Czytaj też:
Brejza wygrał proces z TVP. Chodzi o inwigilację PegasusemCzytaj też:
Pracownik TVP bije się w pierś. „Była propaganda do betonowego elektoratu. Strata czasu i pieniędzy”