Nelli Rokita radzi PiS: Nie ma co się smucić. Kaczyński powinien być zadowolony

Nelli Rokita radzi PiS: Nie ma co się smucić. Kaczyński powinien być zadowolony

Nelli Rokita
Nelli Rokita Źródło: PAP / Tomasz Gzell
– Idą ciekawe czasy. W nowej koalicji będzie – jak w gotującym się rosole – dużo piany. To będzie trudny rząd – mówi w rozmowie z „Wprost” Nelli Rokita, była posłanka PiS. Była doradczyni prezydenta Lecha Kaczyńskiego przekonuje też, że PiS nie ma powodu do zmartwień: – Ile mogą rządzić? Zmiany są potrzebne, nie ma co się smucić.

Agnieszka Szczepańska, „Wprost”: 16 października wszystko się zmieniło.

Nelli Rokita: Nic się nie zmieniło pod względem bezpieczeństwa kraju, sytuacja w Polsce jest stabilna. Jedyną różnicą jest to, że kończy się monopol jednej partii. Rządzić będą inni. Jak długo i skutecznie – to się okaże.

Tusk czy Kosiniak-Kamysz na premiera?

Wynik Trzeciej Drogi jest imponujący, ludzie zagłosowali na nich, bo nie chcieli Tuska. A więc to Kosiniak-Kamysz powinien mieć pierwszeństwo i uformować rząd. Jeśli Tusk jest mądry, tak zrobi. To byłoby rozsądne.

A co dla Hołowni?

To będą trudne rządy, ciężko będzie wszystkich zadowolić. Ale myślę, że jednak będą chcieli się dogadać.

Kto jest największym przegranym?

Konfederacja. Ich poglądy o kobietach są trafione jak kulą w płot. Polski są wielkie, wyemancypowane, szanowane, więc nie ma mowy o powrocie do patriarchatu. To jakieś chore i niepoważne – jak słynne piwo Mentzena i jego wygłupy na TikToku.

W Polsce rządzą i zawsze rządziły kobiety.

Kobieta – sejmowa debiutantka Karina Bosak – wygryzła z Wiejskiej „starego wyjadacza” Janusza Korwin-Mikkego, uzyskując mandat poselski.

Czasy Korwina jako klauna minęły. Ile można?

Źródło: Wprost