Felietonistka Radia Maryja zawiedziona wynikiem wyborów. Uderzyła w WOŚP

Felietonistka Radia Maryja zawiedziona wynikiem wyborów. Uderzyła w WOŚP

Siedziba Radia Maryja w Toruniu
Siedziba Radia Maryja w Toruniu Źródło: Wikimedia Commons / Sebastian Maćkiewicz
Gościom występującym w Radiu Maryja nie podoba się, że niektóre organizacje pozarządowe w ostatnich wyborach opowiadały się po stronie opozycji. Jednocześnie sami nie mają problemu ze swoim zauważalnym wychyleniem na stronę rządową.

Sukces wyborczy zjednoczonej opozycji i utrata przez PiS większości w Sejmie wciąż są przedmiotem licznych omówień i analiz. Gorzkie spostrzeżenia padają m.in. na antenie Radia Maryja, które od dawna nie kryje się z tym, że sympatyzuje z władzą. Przebija to w wypowiedziach gości stacji, a ostatnio w felietonie dr Jolanty Hajdasz „Myśląc Ojczyzna”.

W Radiu Maryja niezadowoleni z wyniku wyborów i WOŚP

– Totalna opozycja wykonywała zadanie odebrania władzy Prawu i Sprawiedliwości nie tylko w swoim imieniu, ale przede wszystkim w imieniu różnych zagranicznych grup interesów. Radość, jaką już wyraził w mediach społecznościowych niemiecki polityk Manfred Weber, jest bardzo wymowna – zwracała uwagę dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Felietonistce Radia Maryja nie podobało się, że Manfred Weber nazwał Tuska „przyjacielem” i skomentował wyniki exit poll jako „bardzo dobre wieści z Polski”. Dr Hajdasz negatywnie oceniła też fiasko referendum. – Kampanię przeciwko referendum zorganizowały na masową skalę organizacje pozarządowe, które na co dzień wolały raczej zaprzeczać, że jednoznacznie popierają konkretną partię polityczną – mówiła.

Występująca w Radiu Maryja ekspertka winą za niepowodzenie referendum obarczyła m.in. WOŚP Jerzego Owsiaka. – Taką pseudo apolityczną działalnością pochwalić się może Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy – wskazywała.

Opozycja zamierza współpracować także po wyborach

We wtorek 24 października podczas wspólnej konferencji prasowej liderzy KO, Trzeciej Drogi i Lewicy potwierdzili gotowość do współpracy i utworzenia rządu. Wskazali, że wspólnym kandydatem na premiera czterech ugrupowań będzie Donald Tusk.

– Chciałem bardzo podziękować kolegom za tę deklarację, że tworzymy większość w parlamencie, z tą informacją będę mógł ja dzisiaj, koledzy jutro pójść do prezydenta Dudy i uspokoić prezydenta, i ułatwić mu – jak sądzę – zadanie, jeśli chodzi o kolejne kroki konstytucyjne. Jesteśmy gotowi do tworzenia rządu – podkreślił szef zapewniając, że politycy traktują siebie nawzajem jako równych partnerów.

Donald Tusk zaznaczył, że liderzy wszystkich czterech ugrupowań potwierdzili wolę przygotowania prac Sejmu i Senatu i prezydiów Sejmu i Senatu w taki sposób, aby oddawało to pełne partnerstwo i równość wszystkich podmiotów politycznych zaangażowanych w ten proces.

Czytaj też:
Powyborcze scenariusze, czerwone kartki dla polityków i przyszłość polskiego Kościoła. Co jeszcze w nowym „Wprost”?
Czytaj też:
380 mln zł na „dzieła” o. Rydzyka. Środki z ministerstw i unijnych projektów

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Radio Maryja