Łukaszenka jest „zwolennikiem przetrwania UE”. Chce, by była „potężna i niezależna”

Łukaszenka jest „zwolennikiem przetrwania UE”. Chce, by była „potężna i niezależna”

Aleksandr Łukaszenka
Aleksandr Łukaszenka Źródło: president.gov.by
Rządzący Białorusią Aleksandr Łukaszenka spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Węgier. Zapewniał na nim, że jest dużym zwolennikiem Unii Europejskiej.

Spotkanie Aleksandra Łukaszenki i ministra spraw zagranicznych Petrem Szijjarto odbyło się w Mińsku podczas międzynarodowej konferencji na temat bezpieczeństwa euroazjacytkiego. Ku zaskoczeniu dziennikarzy obecnych na tym wydarzeniu, Łukaszenka wypowiedział kilka ciepłych zdań pod adresem Unii Europejskiej.

Łukaszenka: Jestem gorącym zwolennikiem przetrwania UE

– Z jakiegoś powodu w Unii Europejskiej uważają, że Białoruś jest jej przeciwnikiem. Nie jesteśmy mściwymi ludźmi i pomimo obecnych zawirowań w UE i sankcji, jakie wprowadzono przeciwko nam, powinniście wiedzieć, że jestem gorącym zwolennikiem przetrwania Unii Europejskiej – mówił białoruski prezydent.

Polityk podkreślał, że nie chodzi o to, iż kocha Unię Europejską. Tłumaczył, że w jego ocenie jest ona – razem z USA, Chinami, Rosją i w pewnym stopniu Indiami – „silną podporą istnienia naszej planety”. – Jeśli ten filar zostanie wyrwany spod systemu, dla wszystkich będzie to bardzo złe – wyjaśniał.

Dodatkowo Łukaszenka dodał, że zależy mu na tym, by Unia była „potężna, silna, suwerenna i niezależna”. – To jest naszym celem. I powinniście to wiedzieć, przy wszystkich niuansach w stosunkach i polityce, którą Unia uprawia obecnie wobec Białorusi. Jesteśmy zwolennikami Unii – zapewniał.

Unijne sankcje na Białoruś

Od sierpnia 2020 roku, gdy Aleksandr Łukaszenka ogłosił się prezydentem po sfałszowanych wyborach i brutalnie stłumił protesty, Unia Europejska stopniowo rozszerzała sankcje wobec konkretnych obywateli Białorusi, a także białoruskich firm i instytucji. Łącznie UE nałożyła na Białoruś pięć pakietów sankcji. Gdy w ubiegłym roku Białoruś wspomogła Rosję w inwazji na Ukrainę, sankcje rozszerzono o kolejne gospodarcze i handlowe restrykcje.

Łącznie 195 osób, w tym Aleksandr Łukaszenka i najbliższe otoczenie przywódcy reżimu, mają zakaz wjazdu na terytorium Unii Europejskiej oraz zablokowane majątki w Europie. Poza za tym zablokowane aktywa na terenie UE mają 34 białoruskie firmy oraz instytucje.

Czytaj też:
Łukaszenka szczerze o mediach. „Tak, zajmujemy się propagandą”
Czytaj też:
Białorusin przewoził 21 migrantów w specjalnej skrytce. SG publikuje nagranie z akcji

Opracował:
Źródło: Biełsat