– Zadaniem Prawa i Sprawiedliwości, jak również pana prezydenta, jest dzisiaj niedopuszczenie do tego, aby Donald Tusk był premierem. Zrobimy wszystko, żeby tak się nie stało. Bo to jest zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa i suwerenności – stwierdził Daniel Milewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, podczas rozmowy w „Debacie dnia” na antenie Polsat News.
Andrzej Duda podejmuje decyzję ws. przyszłego premiera
Na wyznaczenie kandydata na szefa rządu Andrzej Duda ma coraz mniej czasu. W związku z tym zorganizował w Pałacu Prezydenckim konsultacje z przedstawicielami wszystkich komitetów, które uzyskały miejsce w Sejmie.
– Zaprosiłem do siebie wyłonionych przez poszczególne grupy reprezentantów, by usłyszeć poważną opinię na temat tego, jaka rzeczywiście jest sytuacja w ich ugrupowaniach. (...) Mamy dzisiaj dwóch poważnych kandydatów do stanowiska premiera, mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną – mówił po spotkaniach Andrzej Duda.
Nadal nie jest jednak pewne, kto otrzyma od prezydenta misję utworzenia rządu – Donald Tusk, czy Mateusz Morawiecki. – Andrzej Duda, jako prezydent RP, ma pełne prawo nie chcieć tego, aby ktoś był premierem. To jest jego decyzja. On ma dziś możliwości kreacyjne w tym zakresie – ocenił Milewski.
Politycy opozycji proszą Andrzeja Dudę o niezależność
Andrzej Duda nie powinien jednak przekazywać linii narracyjnej jednej ze stron. Obejmując urząd prezydenta zrzekł się przynależności partyjnej, na co zwróciła uwagę Barbara Oliwiecka, nowo wybrana posłanka Polski 2050. – Andrzej Duda jako prezydent wszystkich Polaków powinien działać w taki sposób, żeby zabezpieczyć nasz kraj, czyli pozwolić ustanowić stabilny rząd – podkreśliła.
– Gdy patrzę na agonię PiS-u i słucham pana posła, muszę powiedzieć, że ta agonia przybiera postać kabaretową. To co opowiada pan poseł ma charakter kabaretowy – dodał Mariusz Witczak, poseł Koalicji Obywatelskiej.
– Jeżeli Andrzej Duda desygnuje Mateusza Morawieckiego na premiera, będzie to kolejna kompromitacja, kolejne wypowiedzenie wojny większości Polek i Polaków, którzy zdecydowali 15 października o wyborze takiej a nie innej koalicji sprawującej władzę – podkreślił.
Czytaj też:
Tak opozycja może okiwać prezydenta. Ekspert wskazał dwa krokiCzytaj też:
Nowy rząd pozbawi Kurskiego pracy? W przepisach jest furtka