W programie telewizyjnej „Debacie dnia” wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński oskarżył posła Tomasza Zimocha z Polski 2050 o wulgarny gest. Zaprezentował fotografię, na której trzyma on środkowy palec na brodzie i powiedział, że taki gest miał miejsce tuż przed wyborem polityka na członka Krajowej Rady Sądownictwa.
Jabłoński oskarżył Zimocha o wulgarny gest. „Ja tylko demonstruję”
– Proszę spojrzeć. Każdy sam to może ocenić, ja tylko demonstruję – mówił przedstawiciel PiS. Zaproszony do programu Piotr Borys z Koalicji Obywatelskiej zareagował jednak błyskawicznie i jeszcze w trakcie programu zadzwonił do Zimocha, by ten mógł osobiście wytłumaczyć sytuację.
– Panie pośle Pawle Jabłoński, jeśli pan coś takiego mówi, jest pan kłamcą totalnym, osobą pozbawioną jakichkolwiek zasad nie tylko dobrego wychowania. To jest skandal, co pan mówi – oburzał się Tomasz Zimoch.
Mocne słowa w programie telewizyjnym. „Zamilcz manipulancie”
Gdy Jabłoński przerwał tłumaczenia Zimocha, usłyszał od jego kolegi ostre słowa. – Zamilcz manipulancie – mówił Piotr Borys do wiceministra. – Nie jesteśmy na ty – ripostował polityk PiS. Zimoch stwierdził, że zachowanie członka ustępującego rządu pokazuje „zdruzgotanie” przedstawicieli władzy.
– Jak pan mnie trochę pozna, poobserwuje w sali sejmowej, to pan będzie wiedział, że ja często mam takie „dłoniozachowanie”, że podpieram swoją twarz – wyjaśniał Zimoch. – Zaraz zawiadomię swojego pełnomocnika, z którym wygrałem dwie sprawy przeciwko Polskiemu Radiu, kiedy zawieszono mnie z dnia na dzień – dodawał, dopytywany przez prowadzącą program o swoje następne posunięcia.
Przeprosiny? Poseł Zimoch zapowiada proces
Przedstawiciel Polski 2050 domagał się publicznych przeprosin. – A jeżeli publicznie pan tego nie zrobi, to na pewno pozew przeciwko panu zostanie złożony – zapewnił. Po programie Jabłoński zamieścił więc na platformie X (dawniej Twitter) coś w rodzaju przeprosin.
„Pan poseł Tomasz Zimoch twierdzi, że wyciągnięty środkowy palec nie miał być obraźliwym gestem, tylko nieświadomym »dłoniozachowaniem«” – pisał polityk PiS. „Nie do końca wiem czy tak jest, czy nie – ale nie chcę z góry zakładać złych intencji (nawet jeśli wobec naszych posłów stosowane są inne standardy). Dlatego też przepraszam pana posła za sugestię, że wykonał ten gest celowo” – dodawał.
Zimoch uznał, że takie „przeprosiny” są niewystarczające. „Obrzydliwej manipulacji dokonał dzisiaj w Polsat News poseł PiS Paweł Jabłoński. Będzie proces i zgłoszenie do sejmowej Komisji Etyki” – zapowiedział za pośrednictwem X.
twitterCzytaj też:
Wyborcy są niewdzięczni? Wiceszef MSZ odpowiada na zarzutyCzytaj też:
PO przejmie TVP? Jabłoński: Żądza odwetu za wyimaginowane krzywdy