Tomasz Zimoch w czwartek 16 listopada zorganizował w Sejmie konferencję prasową, na której poinformował o działaniach podjętych w związku z oskarżeniami Pawła Jabłońskiego pod jego adresem. Chodzi o słowa, które polityk PiS wypowiedział dzień wcześniej w Polsat News.
Zimoch o Jabłońskim: Oskarżył mnie o pokazanie wulgarnego gestu
– Oskarżył mnie o pokazanie wulgarnego gestu Polakom. Mimo że w tym programie, kiedy zadzwonił do mnie poseł Piotr Borys z KO, powiedziałem, że nie był to żaden obraźliwy gest i poprosiłem pana posła o to, by się zreflektował i publicznie przeprosił, pan poseł Paweł Jabłoński tego nie dokonał – mówił Zimoch.
– W związku z tym złożyłem dzisiaj w Sejmie dwa pisma: jedno dotrze do klubu Prawa i Sprawiedliwość, to wezwanie przedprocesowe; drugie pismo składam do Komisji Etyki, choć nie jest jeszcze uformowane, w związku z zachowaniem posła niegodnym mandatu. Pan poseł Paweł Jabłoński według mnie naruszył zasady dobrego obyczaju – ubolewał przedstawiciel Polski 2050.
Zimoch chce przeprosin oraz pieniędzy dla fundacji
– Domagam się w tym piśmie od pana posła złożenia oświadczenia następującej treści: „Ja poseł Paweł Jabłoński przepraszam posła Tomasza Zimocha za to, że w dniu 14 listopada podczas programu »Debata dnia«, emitowanego w Polsat News, rozpowszechniłem nieprawdziwą informację, jakoby poseł Zimoch 14 listopada wykonał wulgarny gest w kierunku obywateli RP, czym bezprawnie naruszyłem dobra osobiste posła Zimocha w postaci dobrego imienia, godności oraz czci” – informował.
– Domagam się, by takie oświadczenie zostało opublikowane w telewizji Polsat przed głównym wydaniem „Wydarzeń”. Jednocześnie żądam od pana posła tytułem zapłaty odpowiedniej sumy na cel społeczny, dokładnie na fundację Anny Wierskiej „Drużyna Szpiku” – oznajmił Zimoch.
Jabłoński nazwany kłamcą totalnym
Dzień wcześniej w programie telewizyjnej „Debacie dnia” wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński oskarżył posła Tomasza Zimocha z Polski 2050 o wulgarny gest. Zaprezentował fotografię, na której trzyma on środkowy palec na brodzie i powiedział, że taki gest miał miejsce tuż przed wyborem polityka na członka Krajowej Rady Sądownictwa.
– Proszę spojrzeć. Każdy sam to może ocenić, ja tylko demonstruję – mówił przedstawiciel PiS. Zaproszony do programu Piotr Borys z Koalicji Obywatelskiej zareagował jednak błyskawicznie i jeszcze w trakcie programu zadzwonił do Zimocha, by ten mógł osobiście wytłumaczyć sytuację.
– Panie pośle Pawle Jabłoński, jeśli pan coś takiego mówi, jest pan kłamcą totalnym, osobą pozbawioną jakichkolwiek zasad nie tylko dobrego wychowania. To jest skandal, co pan mówi – oburzał się Tomasz Zimoch.
Czytaj też:
Ziobrze puściły nerwy. Budka: Jak tak dalej pójdzie, wystąpi w koszulce KonstytucjaCzytaj też:
Tusk o decyzjach PiS z ostatnich dni. „Zostaną unieważnione”