Wśród nowo wybranych parlamentarzystów Trzeciej Drogi znalazł się Adam Gomoła – najmłodszy poseł na Sejm X kadencji. 24-letni właściciel firmy zajmującej się rachunkowością zarządczą w rozmowie z Onetem opowiedział o swojej reakcji na wynik wyborczy i odczuciach po pierwszym posiedzeniu.
Najmłodszy poseł w Sejmie
Młody polityk przyznał, że odczuwa satysfakcję zarówno z poparcia, jakie uzyskała Trzecia Droga, jak i z osobistego sukcesu w postaci otrzymania mandatu poselskiego. Podkreślił, że ostatnie trzy lata były dla partii Szymona Hołowni dużym wyzwaniem. – Wiele osób pukało się w czoło, patrząc na nas, a dzisiaj nasz człowiek jest marszałkiem Sejmu – skwitował.
Opowiedział także o swoich pierwszych doświadczeniach z sali plenarnej. – Ten widok był ujmujący i wzruszający – zdradził, mówiąc o zadowoleniu z szansy na zrealizowanie kampanijnych postulatów. Zapewnił również, że przed obradami nie odczuwał zdenerwowania ani tremy, ale pamiętał o swoich zobowiązaniach względem wyborców.
Gomoła o PiS i „spirali nienawiści”
Poseł Polski 2050 opowiedział też o sejmowej rzeczywistości i odniósł się do zachowań niektórych polityków. Szczególną uwagę zwrócił na przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, podkreślając, że już w pierwszych dniach pokazali, w jaki sposób zarządzaliby parlamentem w przypadku wygranych wyborów. – To się na szczęście nie udało, więc raczej z uśmiechem na twarzy patrzyłem na tę obstrukcję i ich występy na mównicy – dodał.
Gomoła podkreślił również rolę nowo wybranych posłów w budowaniu prawidłowo funkcjonującego Sejmu. Zaznaczył, że różnice w zdaniach nie powinny wiązać się z okazywaniem braku szacunku, a „świeże” osoby muszą być tego przykładem. – Czasami warto ugryźć się w język i nie nakręcać tej spirali nienawiści, a nie oszukujmy się, w Sejmie jej nie brakuje. To na pewno jest do zmiany – podsumował 24-letni polityk.
Czytaj też:
Dziś orędzie Szymona Hołowni. Kiedy i gdzie obejrzeć transmisję?Czytaj też:
Hołownia idzie do Dudy z ważną misją. „Będziemy potrzebować prezydenta do współpracy”