Lech Wałęsa aktywnie komentuje bieżące wydarzenia polityczne, głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych. W piątek, 17 listopada na swoim profilu na Facebooku opublikował wpis, w którym ocenił działalność Andrzeja Dudy i podzielił się pomysłem związanym z przyszłością jego prezydentury.
Wałęsa: Wnoszę o referendum
„W związku z wieloletnią, szkodliwą działalnością Andrzeja Dudy jako Prezydenta wnoszę o referendum w sprawie skrócenia kadencji Prezydenta oraz rozliczenia z wszelkich nieprawości” – oświadczył. Wśród wielu odpowiedzi pojawił się głos jednej z obserwatorek profilu pierwszego przewodniczącego „Solidarności”, która stwierdziła, że „jeżeli jest to zgodne z prawem to tak trzeba zrobić”.
Konstytucja nie przewiduje jednak możliwości odwołania głowy państwa w wyniku głosowania o charakterze powszechnym. Przedwczesne zakończenie kadencji prezydenta może wynikać z jego rezygnacji, śmierci lub decyzji Trybunału Stanu, popartej przez dwie trzecie ustawowej liczby członków Zgromadzenia Narodowego, czyli 374 parlamentarzystów.
Były prezydent krytykuje PiS
Noblista konsekwentnie krytykuje działania Andrzeja Dudy. „W demokratycznym kraju nawet Prezydent nie może być bezkarny!” – stwierdził we wtorek, 14 listopada. Nie zgadza się również z decyzjami rządu Prawa i Sprawiedliwości i apeluje o nieprzyznawanie przedstawicielom tej partii stanowisk w nowym parlamencie.
„Małpie nie należy udostępniać brzytwy! Należy udowodnić łamanie praw, okradanie Ojczyzny, działanie na szkodę Narodu i Państwa, zdelegalizować i rozwiązać, a najbardziej zasłużonych rozliczyć i osądzić” – dodał w niedzielę, 12 listopada. Dzień wcześniej stwierdził, że „strona przegrana w wyborach jest w stanie zrobić wszystko aby nie oddać władzy” i poinformował o złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.
Czytaj też:
Spotkanie prezydenta z nowym marszałkiem. „Jednocześnie wyraziłem głębokie ubolewanie”Czytaj też:
Belka nazwał Dudę „autorem nienachalnie mądrej myśli”. Spotkał się z ostrą odpowiedzią