Glapiński stanie przed Trybunałem Stanu? Tusk: Mamy większość

Glapiński stanie przed Trybunałem Stanu? Tusk: Mamy większość

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: PAP / Piotr Nowak
Po sejmowych obradach odbyła się konferencja prasowa Donalda Tuska. – Mamy większość, żeby postawić przed Trybunałem Stanu prezesa NBP – mówi lider PO.

Podczas trzeciego dnia pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji wybrano skład Trybunału Stanu. Po obradach przyszła czas na konferencję prasową . – Mamy większość, żeby postawić przed Trybunałem Stanu prezesa Narodowego Banku Polskiego. Będziemy analizować tę sprawę – zapowiedział lider PO. – Chcemy w sposób odpowiedzialny używać tego bardzo poważnego narzędzia dyscyplinującego do odpowiedzialności politycznej, czasami też karnej polityków i funkcjonariuszy najwyższego szczebla – dodał Donald Tusk.

By postawić przed TS prezesa NBP potrzeba większości bezwzględnej

Jednocześnie dodał, że koalicja nie ma większości kwalifikowanej (3/5 posłów, czyli 276 głosów), by postawić przed Trybunałem Stanu innych członków PiS, ale taka możliwość istnieje właśnie w kontekście Adama Glapińskiego. Wystarczy do tego większość bezwzględna (to sytuacja, gdy głosujących „za” jest więcej niż wszystkich głosujących „przeciw”, a także tych, którzy wstrzymali się od głosu).

Warto dodać, że sam wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu złożyć może 115 posłów na Sejm X kadencji albo prezydent.

We wtorek wybrano nowy skład TS

21 listopada w  wybrano nowych członków TS. Zostali nimi: Maciej Miłosz, Kamila Ferenc, Marcin Radwan-Röhrenschef, Józef Zych, Marek Małecki, Piotr Zientarski, Przemysław Rosati, Marek Mikołajczyk, Adam Koczyk, Sabina Grabowska, Maciej Zaborowski, Marcin Wawrzyniak, Piotr Sak, Adrian Salus, Jan Majchrowski, jak również Marek Czeszkiewicz.

Natomiast na zastępców przewodniczącego TS wybrano: Piotra Andrzejewskiego i Jacka Duboisa.

Czytaj też:
Episkopat wykonał karę Watykanu ws. biskupa. Po 2,5 roku
Czytaj też:
Tusk starł się z Kłeczkiem z TVP Info. „Niech pan wyciągnie ręce z kieszeni, jak do mnie mówi”

Źródło: Sejm / Onet, Interia