Wybory do niższej izby holenderskiego parlamentu wygrała populistyczna i antyislamska partia PVV Geerta Wildersa. Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji uzyskała najgorszy wynik od 2006 roku. Ze strony skrajnie prawicowych europejskich polityków płyną gratulacje. Premier Węgier Viktor Orban zamieścił nawet gif nawiązujący do piosenki „Wind of Change” niemieckiego zespołu Scorpions. „Nadszedł wiatr zmian! Gratulacje dla Geerta Wildersa wygranej w holenderskich wyborach!” – napisał szef węgierskiego rządu.
Także była przewodnicząca Frontu Narodowego i kandydatka w ubiegłorocznych wyborach na prezydenta Francji Marine Le Pen pogratulowała Wildersowi. „Gratulacje dla Geerta Wildersa i PVV spektakularnego wyniku w wyborach. To potwierdza rosnące przywiązanie do obrony tożsamości narodowej” – oceniła. Jak dodała, nadzieja na zmiany w Europie pozostaje żywa.
Przywódca włoskiej skrajnej prawicy i wicepremier Matteo Salvini cieszył się z wyniku wyborów w Holandii. „Gratulacje dla naszego przyjaciela Geerta Wildersa, lidera PVV i historycznego sojusznika Ligi, za to niezwykłe zwycięstwo wyborcze. Nowa Europa jest możliwa” – przekazał.
Prawicowi politycy ślą gratulacje po wyborach w Holandii. „Nowa Europa jest możliwa”
Nie wszyscy jednak podzielają te opinie. – Niepokój i strach są ogromne. Wilders jest znany ze swoich poglądów na temat muzułmanów i Marokańczyków. Boimy się, że przedstawi nas jako obywateli drugiej kategorii – przyznał w rozmowie z agencją ANP Habib el Kaddouri z Partnerstwa na rzecz Marokańskich Holendrów (SMN).
Także Frans Timmermans, były wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, a ostatnio kandydat na wspólnej liście Partii Pracy i GroenLinks podziękował wyborcom, którzy obdarzyli partię zaufaniem i – jak pisze – wybrali uczciwą i sprawiedliwą Holandię. „W dalszym ciągu ramię w ramię bronimy praworządności” – zapewnił.
Wciąż nie wiadomo jednak, kiedy powstanie nowy holenderski rząd. Media zwracają uwagę, że sytuacja ta może potrwać nawet kilka miesięcy, bo przywódcy trzech pozostałych czołowych partii oświadczyli, że nie będą uczestniczyć w koalicji pod przywództwem PVV.
Czytaj też:
Burzliwa debata przed wyborami w Holandii. Z tym konfrontował się TimmermansCzytaj też:
Głosowanie ws. zmian traktatowych. Krąży lista nazwisk polskich europosłów