Michał Dworczyk nie wyklucza poparcia dla planów Donalda Tuska. „Mam dosyć kłamstw i manipulacji”

Michał Dworczyk nie wyklucza poparcia dla planów Donalda Tuska. „Mam dosyć kłamstw i manipulacji”

Michał Dworczyk i Mateusz Morawiecki
Michał Dworczyk i Mateusz Morawiecki Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera / Adam Guz/KPRM
Michał Dworczyk nie wyklucza, że poprze plany Platformy Obywatelskiej w sprawie powołania komisji śledczych. – Jeżeli zostanę wezwany, to się stawię – zapewnił minister w KPRM.

Platforma Obywatelska przedstawiła plan powołania nowych komisji śledczych. Pierwsza z nich zajmie się aferą wizową, kolejna wyjaśni sprawę inwigilacji opozycji i obywateli za pomocą Pegasusa, a trzecia będzie dotyczyć wyborów kopertowych. Zgodnie z planem, mają one zostać utworzone do końca tego roku.

Donald Tusk zapowiedział też „zrobienie porządku” z tzw. „lex Tusk”. – Zastanowimy się, w jaki sposób ta komisja będzie funkcjonować. Nie likwidujemy jej, ponieważ to wymagałoby ustawy. Przy pomocy uchwały odwołamy skład tej komisji – zapowiedział.

Michał Dworczyk o planach powołania komisji: Jeżeli zostanę wezwany, to się stawię

O te plany zapytano w RMF FM . Minister w KPRM nie wykluczył poparcia dla powołania komisji śledczej, która miałaby badać organizację tzw. wyborów kopertowych z 2020 roku. – Być może nawet sam zagłosuję za powołaniem tej komisji, bo mam dosyć kłamstw i manipulacji, których przez ostatnie dwa lata muszę wysłuchiwać – zapowiedział polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Zastrzegł jednak, że nie ma zamiaru zasiadać w żadnej z nich. – Nie wybieram się do żadnej z komisji jako śledczy, natomiast czy zostanę przed którąś wezwany, tego oczywiście nie wiem. Jeżeli zostanę wezwany, to się stawię – zapewnił.

Wyraził jednak nadzieję, że jeżeli wspomniane komisje powstaną, „będą chciały cokolwiek wyjaśnić”, a także „przeciąć dwuletni taniec oskarżeń i manipulacji”. – A nie będzie to tylko forma zemsty, o której mówią niektóry politycy Platformy Obywatelskiej – podsumował Michał Dworczyk.

Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”. Zemsta PO i „rzeź” w Sejmie. Co szykuje PiS?
Czytaj też:
Protest na granicy to „gorący kartofel”? Klich o bierności Morawieckiego