Wielka Brytania jest na wyraźnej drodze do ponownego przyłączenia się do Unii Europejskiej – stwierdziła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen czytowana przez Politico. Polityczka namawiała młodych ludzi, aby dążyli do odwrócenia decyzji o „brexicie” wielokrotnie podkreślając, że to do następnego pokolenia należy naprawienie tego błędu.
– Muszę to powiedzieć. Ciągle powtarzam swoim dzieciom: „Musicie to naprawić. Schrzaniliśmy to, musicie to naprawić”. Więc tak, myślę, że ten kierunek, w mojej osobistej opinii, jest jasny – stwierdziła von der Leyen.
Zdaniem polityczki nowym otwarciem w relacjach między Unią Europejską a Wielką Brytanią jest porozumienie z Windsoru w sprawie Irlandii Północnej, zawarte między Brukselą a Londynem na początku tego roku.
Rzecznik premiera Wielkiej Brytanii odpowiada von der Leyen
Komentarza do słów przewodniczącej Komisji Europejskiej odmówił przebywający w tym samym czasie w Brukseli były premier Wielkiej Brytanii David Cameron. To za jego kadencji zapadła referendalna decyzja o wyjściu Zjednoczonego Królestwa ze wspólnoty. On sam opowiadał się za pozostaniem.
Głos zabrał za to rzecznik aktualnego premiera Rishiego Sunaka. Stwierdził on, że nie wierzy w „zagrożenie powrotu Wielkiej Brytanii do Unii”. – To dzięki swobodom wynikającym z „brexitu” obecnie zastanawiamy się, jak jeszcze bardziej wzmocnić nasz system migracyjny. To dzięki swobodom wynikającym z „brexitu” zapewniamy pacjentom w Wielkiej Brytanii szybszy dostęp do leków i poprawiamy dobrostan zwierząt. Właśnie na tym się skupiamy – ocenił.
Rzecznik przypomniał, że premier Rishi Sunak również optował za opuszczeniem wspólnoty. – Mamy premiera, który opowiadał się za Brexitem, zanim leżało to w jego interesie zawodowym, ponieważ gorąco w to wierzy. Jesteśmy bardzo skupieni na tym, aby odnieść sukces – dodał.
Lider Partii Pracy nie widzi szans na powrót
Do słów Ursuli von der Leyen odniósł się także Keir Starmer, przewodniczący brytyjskiej opozycyjnej Partii Pracy, która przoduje w aktualnych sondażach. – Nie przyłączamy się ponownie do jednolitego rynku ani unii celnej. Nie wracamy do swobody przemieszczania się – zapewnił.
Mimo tego polityk opowiada się za zwiększeniem integracji i poprawieniem stosunków ze wspólnotą. – Oczywiście chcemy dobrych stosunków w działaniach z Unią Europejską, chcemy poprawić niektóre problemy dotyczące takich kwestii, jak handel, ale nie, nie dołączymy się ponownie w żadnej formie – zapewnił.
Czytaj też:
Brytyjczycy nie chcą oddać greckich rzeźb. Spór o marmury Elgina coraz poważniejszCzytaj też:
Brytyjski rząd bierze się za zasiłki. Bezrobotni nie będą mieli wyboru