Już pierwsze pytanie po konferencji dotyczyło planu premiera Morawieckiego na 11 grudnia. Wtedy bowiem zbierze się Sejm, który będzie decydował o przyszłym rządzie. Pytający o tę kwestię dziennikarz TVN chciał wiedzieć, „jak idzie szukanie większości”. I czy polityk PiS znów nie ujawni żadnego nazwiska, argumentując to ochroną przed „zaszczuciem”.
Morawiecki nie ujawni nazwisk przekonanych posłów
– No właśnie nie panie redaktorze. Ponieważ jestem przekonany, że gdybym w ogóle powiedział o tym, z kim rozmawiamy, to TVN w szczególności zaszczułby takie osoby i zniszczyłby taką podstawową tkankę zaufania, która została wytworzona między nami – potwierdził Mateusz Morawiecki.
– Natomiast odpowiadając na pana pytanie, to już 11 grudnia, razem z panem marszałkiem Hołownią ustaliliśmy, że w godzinach porannych rozpocznie się Sejm i wtedy przedstawię moje expose i wszystkie punkty w ramach Dekalogu Polskich Spraw albo znajdą większość sejmową i Koalicja Polskich Spraw powstanie albo nie. Więc to bardzo szybko zostanie rozstrzygnięte – mówił.
Premier Morawiecki atakuje TVN
– Nie jest wykluczone, że przez tę atmosferę strachu, którą w TVN tworzycie, politycy – z którymi rozmowy był dobre – zdecydują się zagłosować w myśl tego, jak życzą sobie liderzy ugrupowań. Każdy poseł odpowiada jednak przed swoimi wyborcami, a nie liderami – przypominał Mateusz Morawiecki.
– Niekoniecznie wszyscy posłowie będą podpisywać się pod 100 obietnicami, z których koalicjanci KO, Trzecia Droga i Lewica już się wycofują, a część realizują w sposób uległy wobec lobbystów, co widzieliśmy podczas afery wiatrakowej – zwracał uwagę polityk.
Nowy rząd Mateusza Morawieckiego
Po dwóch tygodniach od otrzymania misji utworzenia rządu premier Mateusz Morawiecki ogłosił skład swojego gabinetu. Ten, zgodnie z zapowiedziami, nie składa się już w większości z polityków Prawa i Sprawiedliwości. Choć pojawiło się w nim kilka znanych nazwisk, to został on zdecydowanie zdominowany przez debiutantów.
Czytaj też:
Rząd zwiększy finansowanie programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.". Podano kwotyCzytaj też:
Kiedy wybór nowego premiera? Tusk przedstawił plan po rozmowach z Hołownią