Exposé Donalda Tuska nie obyło się bez wpadki. „Nie wiem, co się stało...”

Exposé Donalda Tuska nie obyło się bez wpadki. „Nie wiem, co się stało...”

Donald Tusk po wygłoszeniu exposé
Donald Tusk po wygłoszeniu exposé Źródło: PAP / Paweł Supernak
Donald Tusk w czasie swojego wystąpienia w Sejmie przedstawił skład nowego rządu. Nie obyło się bez wpadki. – Panie ministrze przez moją drobną wpadkę wszyscy bardziej zapamiętają tę prezentację – powiedział premier.

We wtorek 12 grudnia Donald Tusk wygłosił w Sejmie exposé. – Dzisiaj moje wystąpienie chciałbym rozpocząć od podziękowań wobec tych wszystkich, którzy przez te lata nie zwątpili w to, że Polska może być lepsza, że Polska może być, bo na to zasługuje, najlepszym miejscem na ziemi – powiedział premier.

Exposé Donalda Tuska. „Chciałbym podziękować Polsce”

– Chciałbym podziękować Polsce. Jestem bardzo dumny z mojego kraju, z Polek i Polaków, także za to – że tak jak już bywało w naszej historii – w kluczowej chwili wszyscy potrafiliśmy się nadzwyczajnie zmobilizować i doprowadzić do tego, jak niektórzy twierdzili, niemożliwego przełomu – kontynuował. – Dzięki wam ta kluczowa chwila stała się w jakimś sensie momentem dziejowym – stwierdził.

Donald Tusk podkreślił, że jest przekonany, że data 15 października – czyli termin przeprowadzenia wyborów parlamentarnych w Polsce – „dołączy do symbolicznych dat w polskim kalendarzu”. – Myślę, że 15 października przejdzie do historii jako dzień pokojowego buntu – buntu na rzecz wolności i demokracji – podsumował.

Wpadka Donalda Tuska. „Nie wiem, co się stało”

w czasie wystąpienia przedstawił także skład swojego rządu. Nie obyło się jednak bez drobnej wpadki. – Wiem, że to exposé jest nietypowe. Tak jak nietypowa jest sytuacja, w której się znaleźliśmy. Jak wiecie, po raz pierwszy w historii polskiego parlamentu to Sejm desygnował kandydata na premiera rządu. Jutro, jak sądzę, dzięki decyzji tej izby, będę miał zaszczyt ślubować przed prezydentem... – na tym etapie premier przerwał swoją wypowiedź.

– Nie wiem, co się stało... Już wiem, co się stało... Oczywiście, wpadka – powiedział Donald Tusk, gdy uzmysłowił sobie, że przy przedstawianiu nowego gabinetu pominął jednego z ministrów. Polityk starał się jednak obrócić niedopatrzenie w coś pozytywnego. – Dariusz Wieczorek – panie ministrze przez moją drobną wpadkę wszyscy bardziej zapamiętają tę prezentację – powiedział Donald Tusk.

Czytaj też:
„Zostawiliście to". Tusk z pretensjami do PiS ws. przewoźników
Czytaj też:
Szymon Hołownia zareagował: To nie jest „Żyleta”, panie pośle Ozdoba i Matecki

Źródło: WPROST.pl