Tajemnicze zniknięcie Aleksieja Nawalnego znalazło swoje wyjaśnienie. Dziennikarze opozycyjnego portalu Meduza poinformowali, że został on przetransportowany do Moskwy, gdzie ma być przesłuchiwany w związku z zarzutem rzekomego „wandalizu”. Po wszystkim ma zostać umieszczony w kolonii karnej o specjalnym rygorze, położonej w innej części Rosji.
Aleksiej Nawalny przetransportowany do Moskwy
Dziennikarze swoje wiadomości opierają na doniesieniach kanału telegramowego Baza, często cytowanego przez rosyjskie opozycyjne źródła. Poszukiwania lidera antykremlowskiej opozycji rozpoczęły się w poniedziałek 11 grudnia, kiedy jego współpracownicy poinformowali o braku wiadomości od 6 dni. Rzeczniczka Nawalnego Kira Jarmysz oznajmiła, że poltityka nie podłączono nawet na rozprawę sądową za pośrednictwem łącza wideo. Służby więzienne zasłaniały się awarią instalacji elektrycznej, trwającą od 7 grudnia.
Jarmysz oceniła te tłumaczenia jako zwykłe „kpiny”. Przypomniała, że jej klienta nie podłączono do telekonferencji także w poprzednim tygodniu, a w ostatnich dniach zasłabł on w łagrze u musiał być wzmacniany kroplówką. Niepokój bliskich opozycjonisty wzbudził też fakt, że w ostatnich dniach nie wysyłał on żadnych listów.
Zniknięcie Nawalnego ma związek z wyborami?
Współpracownicy Nawalnego podejrzewali, że zniknięcie Nawalnego może mieć związek z wyborami prezydenckimi w Rosji, które odbędą się w połowie marca przyszłego roku. Przypomnijmy, że w ubiegły piątek, 8 grudnia, Władimir Putin ogłosił, że będzie ubiegać się w o piątą kadencję.
– 0 proc. przypadku i 100 proc. bezpośredniej, ręcznej kontroli politycznej ze strony Kremla. Dla Putina nie jest tajemnicą, kto jest jego głównym przeciwnikiem w tych wyborach. I chce, żeby głosu Nawalnego nie było słychać. Zatem każdy z nas musi stać się głosem Nawalnego – skomentował Leonid Wołkow, doradca Nawalnego.
Zatrzymanie Aleksieja Nawalnego w 2021 roku
Aleksiej Nawalny został aresztowany w styczniu 2021 roku tuż po lądowaniu na moskiewskim lotnisku Szeremetiewo. Opozycjonistę zatrzymała policja na stanowisku kontroli paszportowej. Nawalny wracał z Berlina, gdzie przez kilka miesięcy dochodził do siebie po sierpniowej próbie otrucia go nowiczokiem.
Czytaj też:
Aleksiej Nawalny został umieszczony w karcerze. To już 22 razCzytaj też:
Proces politycznego wroga Władimira Putina. Sąd wydał wyrok