Zastępca prokuratora generalnego chce blokować budynek PK. „Sytuacja jest wyjątkowa i smutna”

Zastępca prokuratora generalnego chce blokować budynek PK. „Sytuacja jest wyjątkowa i smutna”

Prokuratura Krajowa
Prokuratura Krajowa Źródło: Wikimedia Commons / Adrian Grycuk
Zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand na antenie TV Republika zapowiedział blokadę Prokuratury Krajowej. Nie chce dopuścić, by do budynku wszedł powołany przez Adama Bodnara p.o. prokuratora krajowego.

W reakcji na ostatnie działania ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara, prokurator Robert Hernand postanowił ograniczyć wstęp do siedziby Prokuratury Krajowej. – Wprowadzone zarządzenie dotyczy kwestii wejścia do budynku Prokuratury Krajowej i odnosi się do prawa wejścia dla osób z wejściówkami stałymi, ale także trybu wydawania innych wejściówek – oznajmił.

Prokurator Hernand sprzeciwia się decyzji Adama Bodnara

– W razie nieobecności prokuratora krajowego lub niemożności wykonywania czynności, ta kompetencja przechodzi ustawowo na jego zastępców – przypominał w rozmowie z Telewizją Republika. Zastępcom Adama Bodnara (jeszcze z poprzedniego nadania) nie podoba się sposób, w jaki pozbył się on dotychczasowego prokuratora krajowego, Dariusza Barskiego.

— Tryb odwołania prokuratora krajowego jest decyzją prezesa rady ministrów po wyrażeniu pisemnej zgody pana prezydenta. Nie ma takiego pojęcia, jak „pełniący obowiązki prokuratora krajowego” – zwracał uwagę Hernand.

— Sytuacja jest wyjątkowa i bardzo smutna. Jestem pierwszy raz w takiej sytuacji, że omija się ustawę Prawo o prokuraturze i interpretuje się przepisy w ten sposób, by obejść kompetencję prezydenta do wyrażenia lub niewyrażenia pisemnej zgody pierwszego zastępcy prokuratora generalnego. Nie można tego nazwać inaczej, jak oczywistym naruszeniem prawa – mówił.

Adam Bodnar cofa delegacje dla 144 prokuratorów

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zdecydował w czwartek o zakończeniu delegacji do Prokuratury Krajowej dla 144 prokuratorów. Decyzję argumentowana była trudną sytuacją kadrową w prokuraturach rejonowych i okręgowych, z których pochodziło 94 prokuratorów. Pozostałych 50 było prokuratorami regionalnych.

„Ważnym aspektem decyzji była troska o zapewnienie szybszego i bardziej efektywnego prowadzenia postępowań w tych prokuratorach” – tłumaczono.

Całkowicie innego zdania jest Prokuratura Krajowa, która dzień po decyzji wydała oświadczenie. Zarzuca w nim m.in., że decyzja ministra sprawiedliwości spowoduje negatywne i nieodwracalne skutki prawne dla prowadzonych postępowań, a w szczególności występujących w tych sprawach osób pokrzywdzonych.

Czytaj też:
Zastępcy Bodnara donoszą na swojego szefa. „Pracuję w prokuraturze od 26 lat”
Czytaj też:
Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie na Adama Bodnara. „To jest zamach stanu”

Opracował:
Źródło: TV Tepublika