Polacy ocenili 30 dni rządu Tuska. Dane mówią same za siebie

Polacy ocenili 30 dni rządu Tuska. Dane mówią same za siebie

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: PAP / Paweł Supernak
Polacy ocenili 30 dni rządu Donalda Tuska. Z nowego sondażu wynika, że zdania w tej kwestii są podzielone. Eksperci twierdzą, że to sygnał ostrzegawczy dla koalicji.

Choć od momentu zaprzysiężenia rządu minął zaledwie miesiąc, to ministrowie Donalda Tuska nie próżnują. Jeszcze w ubiegłym roku, po decyzji szefa resortu kultury Bartłomieja Sienkiewicza rozpoczęto gruntowne zmiany w mediach publicznych. Spór w tej kwestii wciąż trwa, a w sprawie wypowiedział się nawet Trybunał Konstytucyjny.

Wiele emocji budzi również to, co dzieje się w Prokuraturze Krajowej. Po decyzji ministra sprawiedliwości doszło do zmiany kierownictwa. To z kolei wywołało sprzeciw prokuratorów powołanych za kadencji Prawa i Sprawiedliwości. Twierdzą oni, że działania Adama Bodnara nie wywołują skutków prawnych.

Tempa nabrała też sprawa skazanych prawomocnym wyrokiem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Kwestii wyroku ani procedury ułaskawieniowej nie sposób wiązać z działaniami rządu . Jednak to, w jaki sposób rządzący odpowiadają na zarzuty ze strony posłów PiS, może już podlegać ocenie.

Jak Polacy oceniają działania rządu Donalda Tuska?

O zdanie w sprawie tych i pozostałych działań zwrócono się do Polaków. Z sondażu Instytutu Badań Pollster na zlecenie „Super Expressu” wynika, że 43 proc. z ankietowanych ocenia rząd dobrze, natomiast 38 proc. – źle. W badaniu zwrócono uwagę, że zwycięska koalicja uzyskała w październikowych wyborach poparcie równe 53,71 proc. Wynik ten porównano z oceną ostatnich działań nowego rządu.

– Wynik negatywny jest zbliżony do wyniku wyborczego PiS i części wyniku Konfederacji (łącznie 42,5 proc.). Ten elektorat podchodzi najbardziej krytycznie do rządu – mówi „Super Expressowi” politolog Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego. Ekspert zwraca uwagę, że choć ocen pozytywnych jest więcej niż negatywnych, to wciąż mniej niż koalicja otrzymała głosów w wyborach. – To sygnał ostrzegawczy dla rządzących. Paliwo rozliczeń z przeszłością wystarczy im najwyżej na kilkanaście miesięcy – przekonuje.

Czytaj też:
Strategia Dudy. Prof. Nałęcz: Z czymś takim nigdy w historii nie mieliśmy do czynienia
Czytaj też:
Tusk zabrał głos w głośnej sprawie. Ocenił zachowanie Kaczyńskiego i Błaszczaka

Opracował:
Źródło: SE.pl