PiS po wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się między 6 a 9 czerwca 2024 roku, w kontekście wyboru nowego szefa Rady Europejskiej, ma postawić na kandydaturę Saryusza-Wolskiego.
PiS ma przewagę w ECR. Zaakceptują kandydaturę Saryusza-Wolskiego?
Jak czytamy dalej w artykule wPolityce – ugrupowanie prezesa Kaczyńskiego w Partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów „ma przewagę”. Oprócz tego wskazano na „dobre stosunki z innymi delegacjami w ECR”, więc kandydatura Saryusza-Wolskiego może otrzymać akceptację wszystkich. Europosłów w ECR z PiS jest obecnie 27 (na 70 posłów z 15 krajów, m.in. Niemiec, Wielkiej Brytanii, Holandii czy Czech).
Saryusz-Wolski w 2004 roku został europosłem – z listy Platformy Obywatelskiej. Od 2004 do 2007 roku obejmował funkcje wiceprzewodniczącego PE. W 2006 został wiceprzewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej. Następnie, rok później – pełnił rolę przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego.
W 2017 Saryusz-Wolski został usunięty z Platformy Obywatelskiej
Ponownie został europosłem w 2009 roku, a potem, po raz kolejny – w 2014 roku. W 2017 roku zaś Witold Waszczykowski – minister spraw zagranicznych – zgłosił go jako kandydata na szefa Rady Europejskiej, co poskutkowało usunięciem go z Platformy Obywatelskiej – na wniosek Grzegorza Schetyny, ówczesnego przewodniczącego. Przestał też jednocześnie pełnić funkcję wiceprzewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej.
Powodem tego był fakt, że Donald Tusk z tego samego ugrupowania, jako ówczesny przewodniczący rady ubiegał się o reelekcję.
Następnie w 2019 roku startował w wyborach do PE. Otrzymał mandat, a wcześniej dołączył do frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
Czytaj też:
Wiceminister rolnictwa zastraszał rolniczkę? Poseł opozycji złożył zawiadomienieCzytaj też:
Hołowna odpowiada na krytykę. „Nie pozbawimy specjalistów możliwości pracy dla Polski”