Jak podaje nieoficjalnie RMF24, Komisja Europejska ma podjąć decyzję o przekazaniu środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy Polsce w ostatnim dniu lutego – czytamy. Chodzi o pierwszą transzę w wysokości prawie 7 mld euro (blisko 30 mld zł).
Wcześniej rozgłośnia informowała o możliwej wizycie przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen w Polsce. Informatorzy radia sugerowali, że zatrzyma się w kraju, by spotkać się z Donaldem Tuskiem, po drodze do Kijowa (gdzie wybiera się w podróż ze względu na drugą rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę).
„Pieniądze z KPO powinny wpłynąć najpóźniej w kwietniu”
Informacje te potwierdzone zostały następnie przez Polską Agencję Prasową 20 lutego. Dziennikarze powołali się tu na rzecznika KE Erica Mamera. W spotkaniu, oprócz von der Leyen i Tuska, uczestniczyć ma też premier Belgii Alexander De Croo. RMF FM informowało w poniedziałek, że spotkanie przewodniczącej KE i szefa polskiego rządu może pomóc w dochowaniu pierwotnego terminu na ocenę pierwszej transzy przez KE.
W połowie grudnia o kwietniowym terminie, kiedy to pierwsze środki z KPO miały rafid o Polski, mówiła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej. — Pod koniec marca, najpóźniej w kwietniu, pieniądze z KPO powinny wpłynąć do Polski — zapewniała w rozmowie z Polsat News.
Wcześniej wskazywano, że termin do końca lutego nie zostanie dochowany, ze względu na brak porozumienia pomiędzy Warszawą a Brukselą. Wskazywano na wypełnienie tzw. kamieni milowych. Chodzi o zreformowanie systemu dyscyplinarnego sędziów (a więc likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i zastąpienie jej innym organem), a także doprecyzowanie zakresu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów.
Czym jest KPO?
KPO to program, który ma za zadanie wspierać odbudowę potencjału rozwojowego gospodarki danego kraju, utraconego w wyniku pandemii COVID-19 (koronawirusa), wzmocnić konkurencyjność i podnieść poziom życia społeczeństwa – wyjaśnia Grupa Polskiego Funduszu Rozwoju.
W ramach KPO otrzymamy 59,8 mld euro (268 mld zł), w tym 25,27 mld euro (113,28 mld zł) w postaci dotacji i 34,54 mld euro (154,81 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Zgodnie z celami UE znaczną część budżetu przeznaczymy na cele klimatyczne (46,60%) oraz na transformację cyfrową (21,36%) – informował rząd.
Czytaj też:
Poseł PO: Nie zbudujemy CPK tylko dlatego, że chcemy być „dumnym polskim narodem z wielkim lotniskiem”Czytaj też:
Polskie MSZ wezwało ambasadora Rosji. Rzecznik: Nie chciał kontynuować dialogu