Kim jest Edgar Kobos? To on może być kluczowym świadkiem ws. afery wizowej

Kim jest Edgar Kobos? To on może być kluczowym świadkiem ws. afery wizowej

Współpracownik byłego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, Edgar Kobos
Współpracownik byłego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, Edgar Kobos Źródło: PAP / Albert Zawada
To właśnie Edgar Kobos może być kluczem do rozwiązania afery wizowej. Jak twierdzi, nie zamierza nic ukrywać. Co wiemy o byłym współpracownika Piotra Wawrzyka?

Dzisiaj ciężko będzie znaleźć czynnego polityka, który przyzna się do współpracy lub znajomości z Edgarem Kobosem przed dłuższy czas pojawiającym się w mediach jako Edgar K. A przynajmniej on sam tak twierdzi. – Pomimo tego nie ulega wątpliwości, że przez wiele lat byłem człowiekiem partii – mówił jeszcze podczas otwartego przesłuchania.

Edgar Kobos stanął przed komisją ds. afery wizowej

Edgar Kobos określił się jako „typowego politycznego wychowanka obozu Zjednoczonej Prawicy” i „młodzika, którego sprawczość kończyła się w rzeczywistości tam, gdzie sięgała sprawczość jego patronów politycznych”.

Nie zmienia to jednak faktu, że przez większość czasu był blisko afery wizowej. Teraz mówi wprost: chce spróbować naprawić swoje błędy i jest gotowy dzielić się swoją wiedzą z organami ścigania i ze wszystkimi, którzy będą gotowi go wysłuchać.

Kim jest Edgar Kobos?

Największy polityczny rozgłos Edgar Kobos zdobył jako współpracownik związanego przez lata z Prawem i Sprawiedliwością byłego wiceszefa ministerstwa spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka.

Studia licencjackie ukończył na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Równolegle studiował na Uniwersytecie Europejskim we Frankfurcie nad Odrą. Jak sam się chwali w mediach społecznościowych, jest „laureatem kilku stypendiów, m.in. Premier i Fundacja Koźmińskich”.

W 2019 roku z ramienia Ministerstwa Spraw Zagranicznych odbył staż w Stanach Zjednoczonych, a w 2020 i 2021 roku dwukrotnie był młodzieżowym delegatem Polski na sesję Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Edgar Kobos i afera wizowa

W kwietniu ub.r. został 25-letni wówczas Edgar Kobos został zatrzymany w związku z aferą wizową. A areszcie spędził trzy miesiące. Okres ten miał zostać przedłużony, jednak sąd zmienił zdanie, a sam zatrzymany wpłacił 200 tys. zł. poręczenia. Pieniądze wpłacić miał – jak informowała Rzeczpospolita – gotówką jego ojciec.

Wtedy też Edgar Kobos został objęty dozorem policji. Zatrzymano mu paszport, zakazano kontaktu z podejrzanymi i świadkami. Jak zaznaczył w poniedziałek przed komisją, „przyznał się do większej liczby przestępstw, niż początkowo zarzucała mu prokuratora”.

Czytaj też:
Poseł Konfederacji do Wawrzyka: Jest pan tchórzem
Czytaj też:
Posłowie PiS odpowiadają na zarzuty Edgara Kobosa. „Kuriozalna sytuacja”

Źródło: LinkedIn, RadioZet, Rzeczpospolita