– Zdajemy sobie sprawę z tego, że od wielu lat trwa w Polsce debata dotycząca wykonywania rzeczywistych funkcji przez Trybunał Konstytucyjny i że czas najwyższy, aby doprowadzić do naprawy sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym – zadeklarował Adam Bodnar.
Cztery etapy zmian w Trybunale Konstytucyjnym
Zaprezentowany przez ministra sprawiedliwości pakiet rozwiązań składa się z czterech aktów prawnych. Pierwszym z nich będzie uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. – Będzie ona przedmiotem debaty na najbliższym posiedzeniu Sejmu – zadeklarował minister.
Kolejnymi dwoma będą projekty ustaw – pierwszy dotyczący Trybunału Konstytucyjnego i przygotowany przez organizacje pozarządowe i koordynowany przez Fundację Batorego, drugi wprowadzający tę ustawę.
Czwartym aktem będzie nowelizacja konstytucji w kontekście funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego oraz wprowadzenia zasady bezpośredniego stosowania konstytucji przez sądy powszechne.
– Te rozwiązania, jeżeli one zostaną przyjęte, jeżeli one staną się przedmiotem prac parlamentarnych, mają szansę na to, aby doprowadzić do uzdrowienia sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym. Ta pierwsza debata (o uchwale – red.) czeka nas już w środę – zapowiedział Bodnar.
Prace nad zmianami poprowadzi Senat
Prace nad ustawami prowadzone nie będą jednak w Sejmie. – Liczymy na to, że odpowiednie prace legislacyjne najpierw zostaną podjęte w Komisji Ustawodawczej Senatu, a jeżeli te prace doprowadzą do głębszego namysłu, to następnie staną się przedmiotem prac Sejmu – powiedział minister.
Decyzja o przeprowadzeniu prac w Senacie wynikać ma z samych zapisów konstytucyjnych o potrzebnej ilości osób uczestniczących oraz z samej specyfiki izby. – W Senacie nikt nie jest w stanie sabotować i zablokować tych prac. Nikt nie jest w stanie ulec pokusie, że nie dobro obywateli, a interes polityczny weźmie górę – stwierdził senator Krzysztof Kwiatkowski, przewodniczący senackiej Komisji Ustawodawczej.
– Będziemy w Komisji Ustawodawczej zdeterminowani, żeby te prace poprowadzić i zakończyć, a przejawem także tego, jak będziemy wsłuchiwać się w głosy i opinie wszystkich jest to, że w prezydium Komisji Ustawodawczej za chwilę będą przedstawiciele wszystkich środowisk – zadeklarował przewodniczący komisji. Dotychczas nie zasiadał w nim przedstawiciel Lewicy, co ulec ma zmianie jeszcze dzisiaj.
Czytaj też:
Polacy ocenili zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Uwagę zwraca jedna prawidłowośćCzytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Kogo Tusk chciałby pozbyć się z rządu? „Nie może z nią wytrzymać”