W odpowiedzi na pytanie dziennikarza Wirtualnej Polski marszałek Sejmu oznajmił, że jego ustalenia „nie wskazują na wysokie prawdopodobieństwo” powstania komisji nadzwyczajnej, poświęconej pracom nad projektami aborcyjnymi Lewicy, Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050.
Propozycja marszałka Sejmu
– Jesteśmy w kampanii wyborczej, nie da się tego ukryć, emocje kampanijne hulają na bardzo dużym diapazonie – stwierdził, cytowany przez portal. Dzień wcześniej zasugerował, że projekty powinny zostać rozpatrzone „na spokojnie” i należy zlecić to specjalnej komisji.
Szymon Hołownia podkreślił, że dotychczasowe konsultacje i mediacje potwierdziły, że obecnie istnieje ryzyko odrzucenia wszystkich propozycji w pierwszym czytaniu, a on chciałby „zrobić absolutnie wszystko”, żeby je zminimalizować. – Trzeba sobie powiedzieć, że to jest tak ważna sprawa, że ona musi być rozpatrzona poza kontekstem bieżącej i coraz bardziej gorącej kampanii wyborczej – dodał.
Lider Polski 2050 zapowiedział, że przedstawi swoje stanowisko prezydium Sejmu i zapozna się z opiniami wicemarszałków. Zapewnił również, że zarówno on, jak i inni członkowie jego partii uważają, że należy poprzeć cztery projekty w pierwszym czytaniu, żeby „dać im szansę w drugim”.
Prawo aborcyjne w Polsce
Przypomnijmy, że 22 października 2020 r. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym uznano przesłankę eugeniczną za niezgodną z Konstytucją. Chodzi dokładnie o art. 38, który stanowi, że każdemu człowiekowi zapewnia się prawną ochronę życia.
W obecnym stanie prawnym aborcja jest legalna w dwóch przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia lub życia matki oraz gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała wskutek czynu zabronionego, np. zgwałcenia.
Czytaj też:
Petru o „problemie z Lewicą”. Minister przyznaje, że prac nad ustawą obiecaną przez Tuska nie prowadziCzytaj też:
Magda Mołek dosadnie o referendum aborcyjnym. Uderza w polityków: Chcą nas, kobiety, wyrolować