Sikorski o odwołaniu ambasadorów: Preferencje prezydenta zostały uhonorowane

Sikorski o odwołaniu ambasadorów: Preferencje prezydenta zostały uhonorowane

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski Źródło: PAP / Rafał Guz
Szef MSZ Radosław Sikorski rozpoczął procedurę odwołania kilkudziesięciu ambasadorów. Zapewnił, że w kwestii zmian w polskich placówkach dyplomatycznych preferencje Andrzeja Dudy zostały uhonorowane.

W czwartek, 14 marca minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się ze swoją odpowiedniczką w Finlandii. Podczas wizyty w Helsinkach odniósł się do podjętej dzień wcześniej decyzji o odwołaniu kilkudziesięciu polskich ambasadorów i wycofaniu kilkunastu kandydatur.

Radosław Sikorski o odwołaniu ambasadorów

– To jest w sumie ponad 50 osób, tylko proszę pamiętać, że to są bardzo różnego rodzaju pracownicy resortu dyplomacji – powiedział, cytowany przez portal 300polityka.pl. Wyjaśnił, że niektórzy sprawowali swoje funkcje tymczasowo i zostali na nie wyznaczeni „spoza ministerstwa”. – Czasami z bardzo politycznych motywów – podkreślił.

Szef MSZ zaznaczył, że niektórym z odwoływanych dyplomatów kończą się kadencje, a inni zostaną zawróceni do centrali po to, żeby w pewnym momencie ponownie wyjechać. – Oczywiście służą do czasu, aż nie zostaną poproszeni o przyjazd do kraju – zapewnił, zwracając uwagę na różne sytuacje rodzinne ambasadorów. Zagwarantował również, że działania zostaną przeprowadzone zgodnie z wypracowanym przez resort systemem rotacji.

Szef MSZ „uhonorował preferencje” prezydenta

– Ciągłość polskiej polityki zagranicznej będzie zachowana – oświadczył Sikorski. Przyznał też, że ministerstwo wzięło pod uwagę ustalenia, które wypracowano podczas rozmów z Andrzejem Dudą. – Te swoje preferencje, które przekazał mi prezydent podczas spotkania w tej sprawie jeszcze w grudniu póki co zostały uhonorowane – powiedział.

Polityk zaznaczył, że uruchomienie procedury powołania nowych przedstawicieli to „naprawdę nie jest nic nadzwyczajnego”. – To, że się skumulowała większa liczba, to jest wynik wyborów i wynik tego, że poprzedni rząd nadmiernie upolitycznił polską służbę dyplomatyczną – ocenił Sikorski.

Czytaj też:
Trzęsienie ziemi w MSZ. Nieoficjalna lista ambasadorów do odwołania
Czytaj też:
Duda zablokuje nominację Sikorskiego? Wymowna deklaracja z Pałacu

Źródło: WPROST.pl / 300polityka.pl