W Rosji trwają trzydniowe wybory prezydenckie, które mają sprawiać pozory demokracji, ale pewne jest, że wygra z nich Władimir Putin. Głosowanie odbywa się także na terenach Ukrainy nielegalnie okupowanych przez Rosję, a także na terytoriach innych krajów pod jej nielegalną kontrolą. Podczas głosowania w Rosji dochodzi do incydentów takich jak podpalanie urn, czy prób wlewania do nich zielonego barwnika.
Wybory w Rosji. Szczerski: Kolejny akt agresji
Do trwających wyborów odniósł się ambasador RP przy ONZ Krzysztof Szczerski podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa, podkreślając, że odbywają się one w sprzeczności z zasadami demokracji, zdefiniowanymi przez Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE. Nazwał je„zainscenizowaną fasadę wyborów prezydenckich” i „plebiscytem poparcia dla polityka Putina”.
– Polska potępia organizowanie przez Rosję głosowania na czasowo okupowanych terytoriach Ukrainy: Autonomicznej Republice Krymu i mieście Sewastopol, częściach obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego Ukrainy. Działania te świadczą o celowej próbie manipulowania krajobrazem politycznym Ukrainy i podważania jej suwerenności – podkreślał Szczerski. – Społeczność międzynarodowa nie ma prawa uznać wyników wyborów prezydenckich przeprowadzonych przez Rosję na czasowo zaanektowanych terytoriach innego suwerennego państwa. Przeprowadzanie sfałszowanych i inscenizowanych wyborów jest rażącym dowodem polityki faktów dokonanych rosyjskich okupantów i ich pełnomocników – dodał.
Szczerski wezwał społeczność międzynarodową do potępienia „aktu agresji politycznej, który Rosja nazywa »wyborami« na tymczasowo okupowanych przez nią terytoriach Ukrainy”.
– Żądamy, aby Federacja Rosyjska powstrzymała się od przeprowadzania nielegalnych wyborów na czasowo okupowanych terytoriach Ukrainy. Wzywamy do zaprzestania wojny agresywnej przeciwko Ukrainie oraz do natychmiastowego, całkowitego i bezwarunkowego wycofania wszystkich swoich sił zbrojnych z terytorium Ukrainy – wzywał.
Czterech kandydatów na prezydenta Rosji
Wybory prezydenckie w Rosji odbywają się w dniach 15-17 marca. To pierwszy przypadek w historii tego kraju, aby wybory trwały dłużej niż jeden dzień. Z sondażu przeprowadzonego w lutym przez Rosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej wynika, że aż ponad 70 proc. wyborców jest skłonnych oddać swój głos na Włądimira Putina.
Oprócz Putina, o najwyższy urząd w Rosji ubiega się jeszcze trzech kandydatów: lider Partii Liberalno-Demokratycznej Leonid Słucki, polityk Partii Komunistycznej Nikołaj Charitonow oraz polityk partii Nowi Ludzie Władysław Dawankow.
Należy zaznaczyć, że do startu w wyborach nie został dopuszczony żaden kandydat całkowicie niezależny od Kremla. Jednym z nich jest Borys Nadieżdin, były poseł rosyjskiej Dumy Państwowej, która otwarcie sprzeciwia się inwazji na Ukrainę.
Czytaj też:
Miedwiediew o „formule pokojowej” dla Ukrainy. Przedstawił skandaliczne „warunki”Czytaj też:
Tak Ukraińcy „uczcili” reelekcję Putina. „Miało być święto reżimu, jest koszmarna farsa”