Ponad 150 tys. złotych za kwartalniki. Tak dorabiać miała była zastępczyni Ziobry

Ponad 150 tys. złotych za kwartalniki. Tak dorabiać miała była zastępczyni Ziobry

Ministerstwo sprawiedliwości
Ministerstwo sprawiedliwości Źródło: Shutterstock / PawelCebo
Jako redaktorka naczelna kwartalników, powołanych zarządzeniem Ministra Sprawiedliwości, a także za kierowanie radą programowo-naukową czy pisanie tekstów, była wiceminister MS mogła otrzymać ponad 150 tys. zł – donosi Wirtualna Polska.

Chodzi o trzy pozycje – pierwsza, "Kwartalnika Prawa Międzynarodowego", istnieje od połowy listopada 2021 roku, druga – czasopismo „Probacja” – wydawana zaczęła być pod koniec listopada 2008 roku i – jak wskazuje nazwa – traktuje o resocjalizacji i prewencji kryminalnej.

Natomiast „Nieruchomości@” to „zbiór merytorycznych stanowisk i poglądów naukowców oraz forum wymiany doświadczeń praktyków wykorzystujących swoją wiedzę w sferach wymiaru sprawiedliwości i działalności urzędów państwowych” – czytamy. Istnieje od drugiej połowy stycznia 2019 roku.

Po 3 tys. zł za kierowanie pracami redakcji

Według WP, między 2019 a 2023 rokiem, Dalkowska mogła otrzymać nawet 157 tys. zł brutto za pracę przy tych tytułach.

Anna Dalkowska – członkini Krajowej Rady Sądownictwa, a także była wiceministra sprawiedliwości w latach 2019-2021 – pracowała jako redaktorka naczelna zarówno „Probacji”, „Nieruchomości@”, a także pełniła funkcję przewodniczącej w radzie programowo-naukowej „Kwartalnika Prawa Międzynarodowego” w MS. Dzięki temu mogła otrzymać 118,5 tys. zł – ujawnia portal Wirtualna Polska.

Jako szefowa redakcji, za każdy kwartalnik dostawała po 3 tys. zł, a więc w każdym miesiącu otrzymywała łącznie 6 tys. zł. Za najważniejsze stanowisko w radzie otrzymywała jeszcze 1 tys. zł. Jak wylicza serwis wp.pl, pozostaje kwestia 38,8 tys. zł. Te sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego otrzymać miała za kilkanaście artykułów, które opublikowane zostały na łamach „Nieruchomości@”. Dziennikarze oszacowali, że za każdy mogła otrzymać od 0,6 do nawet 3 tys. zł.

Oprócz tego pisała też naukowe komentarze do postanowień Naczelnego Sądu Administracyjnego – które analizowała.

Dalkowska mówi o dużej ilości obowiązków

W rozmowie z wp.pl Dalkowska komentuje, że miała „dużo obowiązków” w związku z kwartalnikami. Była to działalność naukowa, a do każdej umowy spisywała też protokół, w którym znajdowały się informacje o wykonanych przez nią konkretnych zadaniach. Dodała, że „nie ma sobie nic do zarzucenia”. Dalej pełni funkcję redaktor naczelnej „Probacji” i jest przewodniczącą rady naukowej, ale nie dostaje za to żadnych pieniędzy. Resort wypowiedział umowy z Dalkowską.

Dalkowska powiedziała, że pracowała też jako szefowa redakcji kwartalnika „Nieruchomości@”, ale nie pobierała za to pensji. Zajmowała się ponadto szkoleniami czy konferencjami. Miała też znacznie polepszyć sytuacje czasopism naukowych. Jeśli chodzi o kwartalnik „Probacja”, to w wersji papierowej ma on niewiele, bo 3,5 tys. nakładu, ale w wersji PDF-a otrzymywało go już w okolicach 10 tys. zainteresowanych tą tematyką. Artykuły, które były tam zamieszczane, były oceniane – według opinii Dalkowskiej były to treści merytoryczne.

Czytaj też:
Adam Bodnar o sprawie prok. Wrzosek. „Traktujemy ją z absolutną powagą”
Czytaj też:
KRS wybrała wiceszefa. Tomasz Zimoch odrzucił nietypową propozycję

Źródło: Wirtualna Polska / krs.pl / ms.gov.pl