Kandydat na prezydenta miasta oskarżany o układanie się z PiS-em. „Krakowskie fikoły”

Kandydat na prezydenta miasta oskarżany o układanie się z PiS-em. „Krakowskie fikoły”

Barbara Nowak
Barbara Nowak Źródło: Facebook / Barbara Nowak Małopolski Kurator Oświaty
Kandydat na prezydenta Krakowa Łukasz Gibała zmuszony był dementować niezwykłe pogłoski. W sieci zaczęła krążyć plotka o jego porozumieniu z PiS i posadą dla byłej kurator oświaty Barbary Nowak.

Informacje o możliwym sojuszu Łukasza Gibały z Prawem i Sprawiedliwością podał portal Onet. „Chodzą plotki, że była małopolska kurator oświaty Barbara Nowak może być wiceprezydentem Krakowa jeśli Łukasz Gibała (ex-palikociarz) wygra wybory” – podsumowano informacje dziennikarzy na X (Twitter). „Krakowskie fikoły” – dodawano.

Gibała dementuje plotki o Barbarze Nowak

Pod tweetem pojawił się później dopisek kontekstowy. „Wycięty powyżej fragment podcastu pomija fakt, że Andrzej Stankiewicz tuż po swojej wypowiedzi dodał, że plotki o Barbarze Nowak są rozpowiadane przez sztab Aleksandra Miszalskiego” – czytamy. Miszalski to kontrkandydat Gibały, popierany przez KO.

Barbara Nowak to oczywiście najsłynniejsza była kurator oświaty w Polsce. Zasłyneła krytyką wieszania w szkołach preambuły do Konstytycji RP, islamofobicznymi wypowiedziami, regularnym pojawianiem się na miesięcznicach smoleńskich. Krytykowała deklarację LGBT+, łącząc ją z pedofilią. Sprzeciwiała się strajkowi nauczycieli oraz szczepieniom na COVID.

Łukasz Gibała obszernie skomentował medialne doniesienia. „To absurd i bzdura wykreowana przez moich przeciwników politycznych. Dementuję, Barbara Nowak ani nikt inny z PiS-u nie będzie wiceprezydentem ds. edukacji w przypadku mojej prezydentury” – zapewniał.

„Istotą mojego kandydowania jest to, żeby najważniejsze stanowiska w mieście były obsadzone przez niezależnych fachowców, a nie przez nominatów tej czy innej partii. My nie handlujemy i nie będziemy handlować” – dodawał kandydat partii Razem.

Kraków. Trzaskowski poparł Miszalskiego

Kampania wyborcza w Krakowie nabiera tempa przed II turą wyborów prezydenckich. W sobotę 13 kwietnia Rafał Trzaskowski, który w Warszawie wygrał w I turze wyborów, przyjechał do Krakowa żeby poprzeć Aleksandra Miszalskiego, posła KO.

Tego samego dnia Miszalski zaprzeczał słowom swojego konkurenta, Łukasza Gibały, że jest kandydatem kontynuacji. – Gdyby tak było, to pewnie pan prezydent Jacek Majchrowski poparłby mnie w I turze, albo to ja poparłbym Andrzeja Kuliga – bronił się.

Czytaj też:
Żukowska zdecydowanie do radnej Razem: Twoja partia jest w klubie, którego jestem szefową
Czytaj też:
Niemiecki dziennik wskazał, co łączy Trzaskowskiego i Bocheńskiego. Chodzi o wybory prezydenckie

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Onet