Po niecałych pięciu miesiącach od objęcia władzy premier Donald Tusk przeprowadził pierwszą rekonstrukcję rządu. Jego szeregi opuściło czterech ministrów, którzy zdecydowali się kandydować do Parlamentu Europejskiego. O takim ruchu mówiło się od kilku tygodni.
– My jesteśmy tutaj, żeby maksymalnie wykorzystywać możliwości. Liczy się tylko interes państwowy. Nie ma co się doszukiwać jakichś tajemniczych okoliczności. Ministrowie, którzy żegnają się z państwem, wykonali swoje zadania. To był czas rozbijania murów, dzisiaj nadchodzi czas porządkowania – mówił podczas rekonstrukcji premier Donald Tusk.
Tomasz Siemoniak połączy dwie funkcje
Dotychczasowym szefem MSWiA był Marcin Kierwiński. – Stworzyliśmy zespół z pozostałymi wiceministrami i ze wszystkimi osobami, które pracują w ministerstwie na kierowniczych stanowiskach i we wszystkich służbach. Naprawdę dobry zespół do pracy. Z tego punktu widzenia zamyka się pewien rozdział – mówił o jego dymisji sekretarz stanu w MSWiA Czesław Mroczek.
Jego miejsce zajmie dotychczasowy minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, a także były wicepremier i szef MON. Będzie on łączyć ona te stanowiska. Podobny zabieg pojawiał się już nie raz w poprzednich rządach. – Mam bezgraniczne zaufanie do ministra Siemoniaka. Nie boję się powierzyć mu obu funkcji – zapewnił Donald Tusk
Jakub Jaworowski zastąpi Borysa Budkę
Z ministerialnego stanowiska na rzecz startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego zrezygnował także Borys Budka. Otworzy listy na Śląsku. Jego decyzja miała być typowo drużynowa i wiązać się z rezygnacją ze startu Jerzego Buzka i Jana Olbrychta. – Premier zaprosił mnie i zapytał, czy podejmę się tego wyzwania. Oczywiście premierowi się nie odmawia – relacjonował Budka.
Teraz na czele Ministerstwa Aktywów Państwowych stanie Jakub Jaworowski, były podsekretarz i sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. – Trzeba mieć dużo wyobraźni, determinacji i takiego prawdziwego patriotyzmu. Dziękuję – zwrócił się do Jaworowskiego premier.
Była dyrektorka „Zachęty” nową ministrą kultury
Dymisję ze stanowiska ministra złożył także Bartosz Sienkiewicz. W czwartek oficjalnie pożegnał się z mediami zapowiadając nowe czasy. – Od jutra rzeczywistość będzie wyglądała inaczej w Ministerstwie Kultury, dokona się zmiana. Ja idę na urlop bezpłatny czekając, aż pan prezydent zechce podpisać nasze dymisje – mówił.
Miejsce Sienkiewicza w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego zajmie Hanna Wróblewska, historyczka sztuki, kuratorka i była dyrektorka „Zachęty”. – Ja nikogo nie będę musiał do nowej minister przekonywać. Ludzie kultury i sztuki znają ją bardzo dobrze i jestem przekonany, że z pełną satysfakcją przyjmą tę zmianę – mówił premier.
Szef klubu PSL przejmie ministerstwo rozwoju i technologii
Do Brukseli wybiera się także Krzysztof Hetman. To jedyny z odchodzących ministrów, który nie pochodzi z Koalicji Obywatelskiej, a z Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Kierownictwo PSL podjęło decyzję, że wszystkie ręce na pokład i na listach muszą się znaleźć najbardziej doświadczeni i posiadający największe kompetencje – tłumaczył.
Zgodnie z koalicyjnym podziałem ministerstw jego miejsce również musiał zająć ktoś z PSL. Nowym ministrem został Krzysztof Paszyk, dotychczasowy przewodniczący Klubu Parlamentarnego Polskie Stronnictwo Ludowe – Trzecia Droga. – Człowiek skała – określił go premier.
Czytaj też:
Kulisy wyborczych wojen u Kaczyńskiego i Tuska. Suski zły na Kamińskiego, Kurski przesadzany dalej od prezesaCzytaj też:
Rekonstrukcja rządu. Jest data uroczystości u prezydenta