Władysław Teofil Bartoszewski jest zdania, że Szymon Hołownia powinien pozostać marszałkiem Sejmu do końca kadencji. Na antenie Radia Zet przekonywał, że to decyzja Polski 2050 czy ewentualnie całej Trzeciej Drogi.
– Moim zdaniem pan marszałek dobrze wykonuje swoją pracę. Obserwuję go regularnie, bo siedzę w ławach sejmowych i bardzo to dobrze robi, powinien kontynuować – podkreślił.
Lewica wyjdzie z koalicji? Żukowska podała warunek
Anna Maria Żukowska stwierdziła, że jeżeli Trzecia Droga nie dotrzyma umowy, to Lewica „powinna wyjść z koalicji”. „To decyzja Lewicy” – nawiązała do słów Bartoszewskiego.
„Urocze. Lewica chce wyjść z #Koalicja13grudnia, jeżeli były komunista z PZPR nie zostanie Marszałkiem Sejmu RP” – skomentował Janusz Kowalski.
W pierwszej połowie listopada podpisano długo wyczekiwaną umowę koalicyjną. Z jej zapisów wynika, że funkcja marszałka Sejmu ma być sprawowana rotacyjnie. Od 13 listopada 2023 rok do 13 listopada 2025 roku pracami Sejmu ma kierować Szymon Hołownia. W drugiej połowie kadencji lidera Polski 2050 ma zastąpić Włodzimierz Czarzasty.
Włodzimierz Czarzasty przypomniał wówczas, że Lewica po 18 latach przerwy wraca do rządu. – Marzenie o zwycięstwie ziściło się. Teraz przed nami wielka odpowiedzialność. To jest ten moment, w którym trzeba wznieść się ponad podziały. W kompromisie zwykle jest tak, że nikt nie jest do końca zadowolony, i nikt nie jest do końca niezadowolony. Ale są rzeczy najważniejsze w tej chwili w Polsce. To zrealizowanie warunków dla Polski, która będzie Polską tolerancyjną, odpowiedzialną, która będzie poważnym graczem na arenie światowej – komentował.
Czytaj też:
Tusk zdecyduje się kandydować na prezydenta? „Hołownia zaczyna kombinować, jak przedłużyć marszałkowanie”Czytaj też:
Zandberg chce opodatkować prywatne odrzutowce. Ile jest ich w Polsce?