Giertych pokazał „wyborczą dziuplę PiS”. „Prowadziła ją bardzo nieciekawa osoba”

Giertych pokazał „wyborczą dziuplę PiS”. „Prowadziła ją bardzo nieciekawa osoba”

Roman Giertych i zespół rozliczeń ds. PiS
Roman Giertych i zespół rozliczeń ds. PiS Źródło: PAP / Paweł Supernak
Roman Giertych ujawnił nagrania z tajnego garażu, gdzie drukowano materiały wyborcze kandydatów PiS. – To rozliczenie nie ma charakteru ślepej zemsty, jest zwyczajną sprawiedliwością – powiedział adwokat.

Pod koniec maja pojawiła się informacja, że w garażu w Aleksandrowie (woj. lubelskie) znaleziono urządzenie drukujące materiały wyborcze Daniela Obajtka, Marcina Romanowskiego i Jana Kanthaka. Prokuratura wszczęła dochodzenie w tej sprawie.

Sprawa wróciła w czwartek 13 czerwca za sprawą Romana Giertycha, który zaprezentował w mediach społecznościowych pochodzące od sygnalisty nagrania z 2023 roku. Przedstawiały one, jak działała produkcja plakatów dla kandydatów PiS – odpowiedzialnych za wyprowadzanie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości – prowadzona w tajnym garażu. Adwokat zapewnił, że filmiki zostaną później udostępnione prokuraturze i Państwowej Komisji Wyborczej.

twittertwitter

Kandydaci PiS nielegalnie drukowali banery wyborcze? Roman Giertych ujawnił nagrania

Szczegóły zostały przedstawione na konferencji prasowej zespołu ds. rozliczeń Prawa i Sprawiedliwości. – Ujawniliśmy wyborczą dziuplę PiS. Możecie państwo zaobserwować, w jaki sposób produkowano w jakimś starym garażu, banery wyborcze pana posła Romanowskiego – powiedział Giertych. Garaż miał być prowadzony przez „bardzo nieciekawą osobę, która ma wiele zarzutów karnych”.

– Przekazujemy ten film do Państwowej Komisji Wyborczej z pytaniem, czy PiS w swoim sprawozdaniu finansowym za wybory w 2023 r. zamieściło produkcję tych banerów, zakup maszyny oraz w jaki sposób zostało to rozliczone. Jeśli nie zostało to rozliczone i te banery mają charakter produkcji nielegalnej, będziemy mieli sytuację oczywistego pozbawienia PiS dotacji i subwencji wyborczej, o co będziemy wnioskować – kontynuował mecenas.

Giertych o rozliczeniu PiS. „To nie ma charakteru ślepej zemsty, jest zwyczajną sprawiedliwością”

Zdaniem Giertycha „mamy do czynienia z rabunkiem wyborczym i jest to sytuacja sprzeciwiająca się demokratycznym fundamentom państwa”. Adwokat zaapelował również do potencjalnych sygnalistów o zgłaszanie się z nowymi informacjami w podobnych sprawach. – To rozliczenie nie ma charakteru ślepej zemsty, jest zwyczajną sprawiedliwością. Realizujemy konstytucyjny obowiązek – podsumował Giertych.

Czytaj też:
Obajtek o „tajnym garażu”, pokazał dokumenty. „Nielegalne jest działanie prokuratury”
Czytaj też:
Banery Daniela Obajtka drukowane „na lewo”? Jest komentarz kandydata PiS w wyborach

Źródło: WPROST.pl